Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w ubiegłym roku prokuratury odnotowały 1365 spraw na tle rasistowskim, o 530 więcej niż w 2013 r. - najwięcej na Mazowszu (325) i Podlasiu (307). Wzrost wynika głównie z większej świadomości. Obywatele coraz częściej składają zawiadomienia. Pomocne są też organizacje pozarządowe, np. stowarzyszenie artystów Teatr TrzyRzecze walczące z ksenofobią na Podlasiu.
Dwa razy więcej niż w 2013 r. odnotowano skarg na mowę nienawiści wobec członków różnych Kościołów, głównie katolików, ale też świadków Jehowy, ewangelików czy zielonoświątkowców. Było ich ponad 50. Osiem spraw dotyczyło ateistów.
Seremet uważa, że jego wytyczne zaczynają przynosić efekt. - Zmienia się mentalność prokuratorów. Wiedzą, że to poważne przestępstwa. Rok temu było tylko jedno umorzenie z powodu niskiej szkodliwości czynu, które zresztą uchyliłem. Wcześniej były ich dziesiątki - mówi. Więcej: http://wyborcza.pl>>
Czytaj: MSW: 85 postępowań dot. rasizmu w Podlaskiem w 2013 r.>>