Jutro Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zapozna się z rządowym projektem obniżajacym wynagrodzenia sędziów i prokuratorów w czasie choroby do 80 procent. Przeciwko takiemu rozwiazaniu oponuje Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Rada Główna Związku, nie kwestionując ratio legis przedstawionego przez projektodawcę w uzasadnieniu przesłanego do konsultacji projektu, zauważa iż zrównanie sytuacji prawnej prokuratorów i sędziów z innymi osobami świadczącymi pracę i służbę w zakresie wynagrodzenia przysługującego w okresie nieobecności spowodowanej chorobą powinno mieć charakter wielopłaszczyznowy, a nie tylko dotyczyć powyższej sfery. - Tylko wówczas tego rodzaju projekt mógłby uzyskać akceptację środowiska prokuratorskiego i nie mieć dyskryminacyjnego charakteru - czytamy w oświadczeniu.
W ocenie Rady Głównej ZZP i PP RP rozwiązanie przewidujące, iż wysokość wynagrodzenia w obu grupach zawodowych w czasie nieobecności spowodowanej chorobą stanowi swojego rodzaju rekompensatę za inne obowiązki i ograniczenia, które nie dotyczą pozostałych grup zawodowych. - Dopiero zniesienie tych ograniczeń oraz obowiązków będzie usprawiedliwiało obniżenie wynagrodzenia prokuratorów i sędziów - stwierdzają autorzy opinii.
Do tych ograniczeń i obowiązków zaliczają m.in. zadaniową formułę czasu pracy prokuratora i sędziego wyrażającą się w zasadzie, iż czas pracy limitowany jest wymiarem zadań. - Jak uczy doświadczenie związane z wykonywaniem obu służb wiąże się to ze świadczeniem pracy także poza godzinami urzędowania. Polega ona między innymi na obsługiwaniu całodobowych dyżurów zdarzeniowych podczas których dochodzi do oględzin miejsca zdarzenia, najczęściej związanych z ujawnieniem zwłok, przesłuchań podejrzanych zatrzymanych na gorącym uczynku lub w wyniku poszukiwań, obsługi posiedzeń sądowych w przedmiocie rozpoznania wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania, uczestnictwa w sekcjach medyczno-sądowych w zakładach medycyny sądowej. W obu zawodach normą jest również sporządzanie decyzji procesowych – aktów oskarżenia, postanowień o umorzeniu, a także uzasadnień do wyroków poza normalnym 8-godzinnym czasem prac - napisano w opinii.
- Mając na uwadze powyższe, Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP jest w stanie zaakceptować obniżenie wysokości wynagrodzenia w trakcie zwolnienia spowodowanego chorobą o ile czas pracy prokuratora zostanie ściśle określony jako trwający 8 godzin dziennie i 40 godzin tygodniowo. Wówczas sytuacja prawna sędziów i prokuratorów oraz innych osób świadczących pracę rzeczywiście zostanie zrównana. Związek posiada jednocześnie świadomość, że wprowadzenie sztywnego czasu dla obu służb jest niewykonalne i doprowadzi do paraliżu postępowań przygotowawczych oraz sądowych oraz całkowitego zdjęcia odpowiedzialności zarówno za wynik, jak i czas trwania z prowadzących je prokuratorów i sędziów. Będą oni mogli bowiem w majestacie prawa, po upływie ośmiogodzinnego dnia pracy zamknąć gabinet, przerwać rozprawę, czy zakończyć przesłuchanie. Dlatego w obu zawodach, jedyną możliwą formułą czasu pracy jest formuła zadaniowa, a rekompensatą za takie uregulowanie sposobu sprawowania służby - pełne świadczenie wynagrodzenia w okresie choroby - konkludują związkowcy.
Prokuratorzy protestują przeciwko obniżaniu chorobowego
Wysokość zasiłków chorobowych sędziów i prokuratorów można obniżyć tylko pod warunkiem zniesienia ograniczeń związanych z wykonywaniem tych zawodów - twierdzi kierownictwo prokuratorskiego związku zawodowego.