Rada Główna Związku przypomina, że już w poprzedniej kadencji podnosiła konieczność zrównania stawek z tytułu zwrotu kosztów dojazdu do pracy oraz z tytułu wykorzystywania pojazdu prywatnego do celów służbowych. Pomimo licznych wystąpień pisemnych adresowanych do Andrzeja Seremeta, Prokuratura Generalna prowadziła od kilku lat w tej kwestii klasyczną grę na zwłokę. 6 maja 2014 na łamach Gazety Prawnej, Rzecznik Prasowy Prokuratury Generalnej – Mateusz Martyniuk odnosząc się między innymi do przedmiotowego problemu stwierdził, że: „z uwagi na różnice w kosztach dojazdów prokuratorów, widoczne w ramach poszczególnych prokuratur, w tym nawet na terenie jednego okręgu apelacyjnego, Prokuratura Generalna przeanalizowała sytuację. Ma to na celu ujednolicenie praktyki w tym zakresie”.
W związku z tym Rada Główna, wykorzystując tryb przewidziany w Ustawie o dostępie do informacji publicznej wystąpiła o udostępnienie danych uzyskanych przez Prokuraturę Generalną.
Jak się okazuje, Prokuratura Generalna pracuje od jakiegoś czasu nad ujednoliceniem tych stawek. – Decyzja w tej kwestii jeszcze jednak nie została podjęta – zastrzega cytowany przez „Rzeczpospolitą” Piotr Wesołowski, zastępca dyrektora biura prokuratora generalnego, w piśmie do związkowców. Jednak prokuratorzy uważają, że to gra na zwłokę i część z nich przygotowuje w tej sprawie pozwy do sądów.
Prokuratorzy idą do sądu ws. stawek za dojazdy
Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury domaga się ujednolicenia stawek z tytułu zwrotu kosztów dojazdu do pracy. Takie rozwiązanie Ministerstwo Sprawiedliwości zastosowało w stosunku do sędziów, wprowadzając jednolitą stawkę 60 gr za kilometr dla wszystkich.