Ministerstwo zgadza się z opinią rzecznika praw obywatelskich, że w przypadku gwałtów ważne jest to, by ofiarom nie przysparzać dodatkowych cierpień z powodu przedłużającego się i źle zorganizowanego śledztwa.
Rzecznik wielokrotnie interweniował w tej sprawie wskazując, że przepisy wskazują, że w takich przypadkach przesłuchania należy przeprowadzić ze szczególnym poszanowaniem praw pokrzywdzonych (art. 185c kodeksu postępowania karnego). Problem w tym, że w przepisach tych nie ma mowy o terminie, w jakim powinno się odbyć przesłuchanie. W efekcie, jak wynika z badań przeprowadzonych przez RPO - bardzo często od przestępstwa do chwili przesłuchania upływają nawet trzy miesiące.
Stąd wielokrotne wystąpienia RPO o taką zmianę przepisów, która poprawiłaby sytuację ofiar. Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na pismo Rzecznika (BPK.518.5.2015) zgodziło się właśnie, że rozwiązanie problemu wymaga zmian ustawowych. Resort podjął więc prace nad zobligowaniem sądów do przeprowadzenia przesłuchania pokrzywdzonych przestępstwami z art. 197-199 k.k. nie później niż w terminie 14 dni od daty wpłynięcia wniosku.
- Projekt, jak napisał wiceminister Marcin Warchoł ( na zdjęciu) - znajduje się na zaawansowanym etapie prac koncepcyjnych.
Projekt: ofiarę gwałtu przesłuchać raz i szybko
Ofiary zgwałcenia powinny być przesłuchane w sądzie raz, a nie wiele razy, i to w miarę szybko, bo oczekiwanie w takich sytuacjach jest dodatkową udręką - uważa Ministerstwo Sprawiedliwości. I informuje, że trwają prace nad zamianami w prawie, które wprowadzą takie obowiązki.