Opinię taką prezydent wygłosił w środę rano podczas odbierania ślubowania wybranej 2 grudnia br. sędzi Julii Przyłębskiej. Więcej>>
Tym samym Andrzej Duda potwierdził, że nie zamierza brać pod uwagę orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który 3 grudnia br. stwierdził, że Sejm nie miał prawa wybierać nowych sędziów na stanowiska obsadzone zgodnie z prawem w poprzedniej kadencji. TK uznał też, że prezydent ma obowiązek przyjęcia ślubowania od trzech sędziów wybranych 8 października br.
Czytaj: TK: trzech sędziów wybranych legalnie, dwóch nie>>
- Pamiętajmy, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego, tak jak sam z resztą Trybunał, zwany czasem sądem konstytucyjnym, nie jest sądem faktów, ale prawa - mówił prezydent. Zaznaczył, że TK ocenia podstawę prawną wyboru, ale nie jego procedurę. - Nie może oceniać uchwał podejmowanych przez Sejm, ponieważ te uchwały akurat są podejmowane w sprawach indywidualnych - dodał Duda.
Zaznaczył, że podobnie TK nie ocenia decyzji administracyjnych i nie ocenia wyroków innych sądów, gdyż "są one także podejmowane w sprawach indywidualnych i nie stanowią aktów normatywnych". - Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zatem w żaden sposób nie uchyla, ani też nie unieważnia, uchwał podjętych przez Sejm. Uchwały te pozostają w mocy i prezydent RP dziś te uchwały wykonuje - powiedział prezydent.
- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zatem w żaden sposób nie uchyla, ani też nie unieważnia, uchwał podjętych przez Sejm. Uchwały te pozostają w mocy i prezydent RP dziś te uchwały wykonuje" - powiedział prezydent. - Chcę to powiedzieć absolutnie jednoznacznie, ponieważ słyszę w telewizji wezwania do tego, bym powołał trzech sędziów TK, którzy zostali wybrani przez Sejm poprzedniej kadencji. Sejm, który powtarzam całkowicie utracił legitymację społeczną, a ściślej mówiąc, jego większość" - dodał Andrzej Duda. (ks/pap)
Dowiedz się więcej z książki | |
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
|