Zdaniem autora artykułu pt. „Prawo karne w wirtualnych światach”, opublikowanego w majowym numerze „Państwa i Prawa", obowiązujące obecnie prawo w dostatecznym stopniu odpowiada na wyzwania stawiane przez nowoczesne technologie. Jak twierdzi, konstatacja ta wpisuje się w toczoną wciąż dyskusję nad możliwością i koniecznością wyróżnienia oprócz przestępstw komputerowych również kategorii przestępstw wirtualnych (virtual crime). Miałyby one wykazywać odrębność rodzajową nie ze względu na sposób dokonania (przy użyciu komputera i Internetu), lecz popełnienie w wirtualnej rzeczywistości, naśladującej realną.
Autor przypomina też, że dyskutuje się również kwestię kategorii przestępstw wirturealnych (virtureal crime), których „sceną” jest świat wirtualny, skutkujących jednak szkodą w realnym świecie. Posłużenie się takim pojęciem ma podkreślić znaczenie szkód występujących w świecie realnym, wynikających z zachowań wirtualnych, oraz wykluczyć rozważania nad odpowiedzialnością karną wówczas, gdy brak jest realnie zaistniałych szkód.
Jednak zdaniem autora, pierwsze w polskiej doktrynie opracowanie poświęcone prawu w wirtualnych światach, szczególnie prawu karnemu, opublikowane zaledwie, czy może raczej już pięć lat temu, zakończono konstatacją, że rozważania na temat odpowiedzialności karnej za działania w wirtualnym świecie należy traktować, jak na razie, jako intelektualną prowokację i rozrywkę. - Przestały one jednak stanowić jedynie rozrywkę i prowokację, kiedy organy ścigania zostały skonfrontowane z żądaniami ochrony prawnokarnej ze strony osób pokrzywdzonych w wyniku zdarzeń, które miały miejsce w wirtualnej rzeczywistości – pisze dr Jan Kulesza.
I podaje w artykule przykłady konkretnych spraw, z którymi już musiał mierzyć się wymiar sprawiedliwości.
Oto bowiem 16-latek z Krosna został pozbawiony wartego 3500 zł ekwipunku swojego cyberwojownika w wyniku włamania na jego konto w grze i przeniesienia owego wyposażenia na inną postać. Wycena wysokości straty wynikała z faktu, że ekwipunek był dokupywany w grze za realne pieniądze po to, by przejść na jej wyższy poziom. Podobnie, 27-latek z Olsztyna w grze Metin2 stracił ekwipunek o wartości 900 zł na skutek działania sprawcy, który posługując się programem szpiegującym, zdobył login i hasło do jego konta w grze, a następnie ekwipunek zabrał. Sprawca ów został skazany na podstawie art. 287 § 1 k.k. na karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat trzech.
Więcej: Państwo i Prawo 5/2014>>>
Prawo obowiązuje także w wirtualnym świecie
Obowiązujące przepisy kodeksu karnego znajdują zastosowanie do zachowań jednostek w wirtualnych światach, zaś zakres kryminalizacji jawi się w tej dziedzinie jako wystarczający twierdz dr Jan Kulesza z Uniwersytetu Łódzkiego.