Chodzi o czynności Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych i jego zastępców podejmowanym w postępowaniach dotyczących zadania pytań prejudycjalnych skierowanych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez sądy okręgowe w Łodzi, Warszawie i Gorzowie Wielkopolskim.
Czytaj: Rzecznik prowadzi postępowania w sprawie sędziów, którzy skierowali pytania do TSUE>>
Autorzy stanowiska przypominają, że każdy sędzia krajowy, który występuje z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, działa zarazem jako sędzia unijny, przez co przysługują mu podwójne gwarancje niezawisłości, tj. zarówno wynikające z prawa krajowego, jak i unijnego. Dlatego, działając w opisany sposób, Rzecznik obraża zarówno art. 178 ust. 1 Konstytucji RP, jak i art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
- Wszczęcie kroków dyscyplinarnych wobec sędziów zadających pytania prejudycjalne wręcz potwierdza zasadność pytań o stan praworządności w Polsce, zwłaszcza zaś zawartą w jednym z nich tezę, iż upolitycznienie nowego trybu postępowania dyscyplinarnego stwarza ryzyko wykorzystywania systemu środków dyscyplinarnych do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych i może służyć wywieraniu niedopuszczalnego nacisku na sędziów - czytamy w opinii.