Zdaniem Staroń gazeta swoją publikacją ewidentnie ją skrzywdziła i naruszyła dobra osobiste, za co teraz będzie musiała przeprosić.
Według publikacji z września 2008 roku, Staroń miała zarobić kilkaset tysięcy złotych, bo ustawa nad którą pracowała pozwoliła jej się uwłaszczyć. Za lokal usługowy na gruncie, który wart jest kilkaset tysięcy złotych, zapłaciła 749 zł. Na artykuł szybko zareagowały władze Platformy Obywatelskiej. Ówczesny szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że złoży wniosek o usunięcie z klubu posłanki Lidii Staroń. "Mam nadzieję, że posłanka Staroń zostanie dzisiaj wyrzucona z klubu, a być może i z partii" – dodał.
Lidia Staroń poinformowała podczas zorganizowanej 20 stycznia br. konferencji prasowej w Sejmie, że sąd zobowiązał redakcję "Rzeczp;ospolitej" do opublikowania przeprosin i wpłacenia na wskazany przez nią cel 90 tys. zł.
Według publikacji z września 2008 roku, Staroń miała zarobić kilkaset tysięcy złotych, bo ustawa nad którą pracowała pozwoliła jej się uwłaszczyć. Za lokal usługowy na gruncie, który wart jest kilkaset tysięcy złotych, zapłaciła 749 zł. Na artykuł szybko zareagowały władze Platformy Obywatelskiej. Ówczesny szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że złoży wniosek o usunięcie z klubu posłanki Lidii Staroń. "Mam nadzieję, że posłanka Staroń zostanie dzisiaj wyrzucona z klubu, a być może i z partii" – dodał.
Lidia Staroń poinformowała podczas zorganizowanej 20 stycznia br. konferencji prasowej w Sejmie, że sąd zobowiązał redakcję "Rzeczp;ospolitej" do opublikowania przeprosin i wpłacenia na wskazany przez nią cel 90 tys. zł.