W dniu 25 stycznia 2011 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie Kupczak przeciwko Polsce (skarga nr 2627/09).
W 2000 r. Edward Kupczak uległ wypadkowi samochodowemu, w efekcie którego doznał trwałego urazu kręgosłupa. Od tego momentu przez sześć lat korzystał z pompy morfinowej, która uśmierzała ból. W 2006 r. E. Kupczak został zaaresztowany pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. W listopadzie 2006 r. Sąd w Kielcach uznał, że o ile E. Kupczak będzie objęty odpowiednią opieką medyczną, może pozostać w areszcie.
W trakcie przebywania w areszcie E. Kupczakowi zamiast morfiny, zaczęto podawać mu chlorek sodu. W styczniu 2007 r. sąd podjął decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztowania. Odnosząc się w decyzji do stanu zdrowia E. Kupczaka sąd stwierdził, że udostępnienie mu do korzystania pompy morfinowej powinno być wystarczające dla uśmierzenia bólu, który odczuwał. Sąd nie wziął pod uwagę faktu, że pompa ta nie działała prawidłowo od co najmniej czterech miesięcy. E. Kupczak odwołał się od tej decyzji wskazując właśnie, że pompa nie działa prawidłowo, a inne podawane leki nie uśmierzają jego bólu. Sąd odwoławczy nie uwzględnił zażalenia E. Kupczaka.
W kwietniu 2007 r. sąd wydał decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztowania. Następnie sądy trzykrotnie przedłużały mu areszt. W lipcu 2008 r. lekarze z Kliniki Leczenia Bólu oraz Opieki Paliatywnej Uniwersytetu Jagiellońskiego wydali opinię, w której potwierdzono, że E. Kupczak cierpi na powracające ataki bólu (z częstotliwością raz na godzinę, trwające średnio od kilku do kilkunastu minut). W opinii potwierdzono również, że pompa morfinowa nie działa prawidłowo od 2007 r. E. Kupczak otrzymywał jedynie doustne leki uśmierzające ból, które nie były jednak wystarczające. E. Kupczak został zwolniony z aresztu dopiero w maju 2009 r.
W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka E. Kupczak zarzucał brak zapewnienia ze strony państwa odpowiedniej opieki medycznej podczas trwającego 2,5 roku aresztu w postępowaniu przygotowawczym. Skarżący zarzucał przede wszystkim naruszenie art. 3 (zakaz tortur i nieludzkiego traktowania).
Trybunał uznał za kluczowe w tej sprawie kwestię, czy skarżący miał faktyczną możliwość korzystania z pompy morfinowej. Trybunał wskazał, że możliwość ta nie została zapewniona w trakcie trwania całego tymczasowego aresztowania.
Trybunał zauważył również, że sądy w trakcie rozpoznawania sprawy nie zamówiły sporządzenia opinii medycznej biegłego, która mogłaby mieć istotne znaczenie przy ocenie adekwatności i konieczności stosowanego leczenia. Taki wniosek został kilkukrotnie złożony przez pełnomocnika skarżącego, jednakże za każdym razem sąd odrzucał to żądanie. Trybunał wziął również pod uwagę fakt, że sąd wziął pod uwagę stan zdrowia skarżącego przy wydawaniu decyzji o przedłużeniu tymczasowego aresztowania, dopiero dwa lata po jego aresztowaniu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że sytuacja, w której organy odpowiedzialne za zapewnienie skutecznej opieki medycznej nie wywiązały się z ciążących na nich obowiązków (niepodjęcie żadnych działań zmierzających do naprawienia pompy morfinowej) stanowi naruszenie zakazu nieludzkiego oraz poniżającego traktowania ustanowionego w art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Trybunał uznał również naruszenie art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) Konwencji oraz naruszenie art. 5 § 3 Konwencji (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego), ze względu na zbyt długie stosowanie tymczasowego aresztowania.
Z uwagi na powyższe naruszenia Trybunał zasądził na rzecz skarżącego 10.000 euro tytułem zadośćuczynienia.
Do wyroku zgłoszono jedno zdanie odrębne.