Delegacja rosyjska zaproponowała, żeby w przepisach ITR (International Telecommunication Regulations - Międzynarodowe Regulacje Telekomunikacyjne) umieścić prawo do utworzenia i regulacji „narodowego segmentu internetu”. Tej propozycji sprzeciwia się duża grupa krajów, w tym także cała Europa. - Jesteśmy przeciwni każdej propozycji rozszerzenia zakresu przedmiotowego i celów ITR-ów. W związku z tym nie zgodzimy się też z żadną zmianą, która potencjalnie może rozszerzyć zakres ITR. W szczególności nie godzimy się na rozszerzenie definicji telekomunikacji o technologie informacyjno-komunikacyjne (ICT) – podkreśla przewodnicząca polskiej delegacji wiceminister Małgorzata Olszewska z MAC. Wszelkie inne propozycje zmierzające do rozszerzenia zakresu ITR spotkają się z opozycją polskiej delegacji.
Podczas konferencji ma też miejsce dyskusja o zasadach opłat i rozliczeń. USA, Australia i CEPT (czyli Europejska Konferencja Administracji Poczty i Telekomunikacji) wystąpiły przeciwko szczegółowym uregulowaniom w art. 6 (opłaty oraz rozliczenia). Zależy im na tym, by ITR uwzględniały rozwój zliberalizowanego i konkurencyjnego rynku telekomunikacyjnego. Tymczasem państwa afrykańskie i arabskie domagają się szczegółowych przepisów dotyczących rozliczeń miedzy operatorami. Powołano grupę ad hoc do tego zagadnienia. Jak informuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, Polska w niej aktywnie uczestniczy.
Równolegle nadal trwa dyskusja o podstawowych wartościach, na jakich mają oprzeć się Międzynarodowy Regulamin Telekomunikacyjny. Powszechna jest świadomość, że ITR w żaden sposób nie wyłącza obowiązku przestrzegania podstawowych praw i wolności, natomiast toczy się obszerna debata nad zasygnalizowaniem wprost w treści ITR, że prawa człowieka są przestrzegane. W czwartek polska delegacja podniosła tę kwestię na posiedzeniu plenarnym i zaapelowała o włączenie do preambuły ITR generalnej zasady dotyczącej poszanowania praw człowieka. - Jak słyszeliśmy we wtorek, wszyscy tu popieramy prawa człowieka – mówił członek polskiej delegacji Marcin Krasuski z MAC. – Popiera je także sekretarz generalny ITU.
A mimo to wtorkowa debata plenarna zakończyła się sprzeciwem wobec uwzględnienia zapisu o prawach człowieka w ITR. Polska delagacja uznała to za niefortunne. Zdaniem Polski, kwestia wyraźnego odniesienia do praw człowieka powinna być jedną z prostszych spraw do rozstrzygnięcia podczas prac nad ITR. - Nie rozumiemy wahania pozostałych państw uczestniczących w pracach, bo dla Polski kwestia poszanowania praw podstawowych jest kwestią zasadniczą. Tym bardziej, że wszyscy tutaj deklarują, że kwestie treści przekazów telekomunikacyjnych pozostają poza zakresem ITR - powiedziała przewodnicząca polskiej delegacji. Polska zaproponowała, aby umieścić ogólne odniesienie do praw człowieka w ITR. Polska delegacja wskazała, że „biorąc pod uwagę nieprzychylne opinie i oskarżenia, jakie towarzyszyły przygotowaniom do tej konferencji, powinniśmy pokazać światu jak silne jest nasze zobowiązanie wobec podstawowych praw człowieka”. Polską propozycję poparły Cypr (oraz Komisja Europejska), Holandia, Szwajcaria, Kamerun, Bułgaria, Szwecja oraz Katar.
- Polska od początku też stawia na przejrzystość obrad. Po raz pierwszy obrady organizacji są w pełni transmitowane w internecie – także dzięki aktywnym staraniom polskiej delegacji. Wszystkie dokumenty są publikowane w sieci, zapewniono też dostęp online do obrad plenarnych, komitetu piątego oraz obrad grup roboczych, które zajmują się rewizją ITR – podkreśla min. Olszewska.
Czytaj także>>>
Polska broni w Dubaju wolności w internecie
Jesteśmy przeciwni każdej propozycji rozszerzenia zakresu przedmiotowego i celów ITR-ów. W związku z tym nie zgodzimy się też z żadną zmianą, która potencjalnie może rozszerzyć zakres ITR - stwierdziła Magorzata Olszewska, szefowa polskiej delegacji na międzynarodowej konferencji telekomunikacyjnej WCIT-12 w Dubaju.