Dane na ten temat przedstawiło we wtorek PwC w raporcie: "Kto i jak okrada polskie firmy?", przygotowanym na podstawie 8. badania przestępczości gospodarczej - wzięło w nim udział 7228 respondentów, reprezentujących blisko 20 branż i sektorów. Od 2016 r. odsetek przedsiębiorców, którzy przyznają, że padli ofiarą nadużyć wzrósł - dwa lata temu wynosił 36 proc., teraz wynosi 50 proc.
- Jest to niepokojąca tendencja, nawet jeżeli częściowo wiąże się z coraz lepszymi sposobami wykrywania nieprawidłowości - podkreśla Marcin Klimczak, partner w PwC, lider zespołu usług śledczych w Polsce, Ukrainie i krajach bałtyckich.
Maszynki do golenia pierwszym wyborem oszusta podatkowego
W wyniku nadużyć co drugie polskie przedsiębiorstwo straciło ponad 400.000 zł, a co czwarty przedsiębiorca deklaruje, że stracił powyżej 4 mln zł.
Jeżeli chodzi o formy nadużyć, jak zwykle w zestawieniu króluje kradzież majątku przedsiębiorstwa (miało z tym do czynienia 47 proc. respondentów) ale - jak podkreślają autorzy zestawienia - nie są to drobne kradzieże, a raczej wyprowadzanie dużych kwot np. poprzez wystawianie faktur na nieistniejące usługi.
Na drugim miejscu w rankingu nadużyć znalazło się nieetyczne prowadzenie biznesu i konflikty interesów - zetknęło się z tym 43 proc. przedsiębiorców. Do tej kategorii zaliczono naruszenia praw pracowników (mobbing i molestowanie), ale także np. zanieczyszczanie środowiska, nadużycia przy produkcji żywności (zaniżanie wagi, korzystanie z tej samej linii produkcyjnych dla różnych produktów) i oszukiwanie kontrolerów.
Nieco mniej, bo 40 proc., przedsiębiorców zetknęło się z nadużyciami podatkowymi, były to m.in. głośne ostatnio karuzele VAT. Towarami, które często wykorzystywano w tym procederze były m.in.: kawa, jajka z niespodzianką lub maszynki do golenia.
Jedna trzecia przedsiębiorców padła ofiarą cyberprzestępczości, a 17 proc. zetknęło się z łapownictwem i korupcją (od 6 edycji raportu ten odsetek lekko spada).
Coraz więcej sygnalistów
Za 55 proc. nadużyć odpowiadały osoby z wewnątrz firmy, a 54 proc. było efektem działań kierowniczej. Ogromną rolę przy wykrywaniu nieprawidłowości odegrali sygnaliści - dzięki ich działaniom wyszło na jaw aż 45 proc. oszustw (w 2016 r. odsetek ten wynosił 9 proc.), co jest ewenementem, ponieważ średnia ta w skali światowej wynosi 27 proc.
- Rosnąca rola sygnalistów to dowód na to, że firmy są coraz bardziej dojrzałe i coraz więcej uwagi poświęcają na właściwe kształtowanie kultury organizacyjnej - przejrzystej i opartej na etycznych zasadach. Zgłaszanie nadużyć przestaje być traktowane jak donosicielstwo - podkreśla Angelika Ciastek-Zyska, menedżer w zespole usług śledczych PwC.
Sygnalistą najczęściej jest mężczyzna (57 proc.) zatrudniony na stanowisku specjalisty (62 proc.) ze stażem pracy 3-5 lat. Nieprawidłowości zgłaszane są często dzięki specjalnym infoliniom tworzonym przez firmy.
Kodeks karny. Kodeks postępowania karnego. Kodeks karny wykonawczy. Kodeks wykroczeń>>