Sądowe postanowienia o zastosowaniu podsłuchu telefonicznego muszą wskazywać osobę, wobec której jest stosowana taka forma kontroli. Często jednak nagrane rozmowy dostarczają dowodów na popełnienie przestępstw także przez inne osoby. Dla śledczych nie zawsze jest to jednak powód do radości. Obowiązująca procedura karna nie daje odpowiedzi, jak wykorzystać dodatkowe informacje jako dowód procesowy.
Problemy rozwiąże wchodząca w życie 11 czerwca br. nowelizacja kodeksu postępowania karnego. Wskazuje ona wprost, że prokurator będzie miał możliwość zwrócenia się do sądu o wyrażenie tzw. zgody następczej na rozszerzone wykorzystanie materiałów z podsłuchu. Sąd będzie miał na to 14 dni. Co ważne, o zgodę następczą będzie można ubiegać się tylko w przypadku, gdy w wyniku kontroli uzyskano dowód popełnienia przynajmniej jednego z 19 kategorii przestępstw wymienionych w art. 237 par. 3 kodeksu postępowania karnego (m.in. łapownictwo, rozbój, zabójstwo).
(Dz.U. z 2011 r. nr 53, poz. 273).
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna