Państwa członkowskie Unii uzgodniły finalny projekt przepisów, które zmuszą Facebooka, YouTube’a i inne media społecznościowe do szybszego reagowania na filmiki, których twórcy sieją mowę nienawiści lub nawołują do ataków terrorystycznych. Teraz zgodę na nowe regulacje musi dać już tylko Parlament Europejski.
Zaproponowane unormowania są efektem prac nad zmianą dyrektywy dotyczącej świadczenia audiowizualnych usług medialnych (2010/13/UE).
Zgodnie z zaproponowaną aktualizacją dyrektywy social media będą musiały stworzyć mechanizmy prostego oznaczania czy sygnalizowania treści budzących wątpliwości z prawnego punktu widzenia (mowa nienawiści nawoływanie do przemocy) oraz materiałów audio i wideo, które mogą być niewłaściwe dla dzieci (np. pornografia, sceny agresji). Będą też zobowiązani do wprowadzenia narzędzi, które pozwolą użytkownikom na ocenianie udostępnianych filmów pod kątem potencjalnej szkodliwości dla małoletnich, obecności przemocy czy ksenofobicznej wymowy.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Emilia Świętochowska
Platformy online będą musiały skuteczniej walczyć z mową nienawiści
UE chce, by dyrektywa audiowizualna miała zastosowanie także do treści zamieszczanych w social mediach przez ich użytkowników. Ma to pomóc walczyć z hejtem w sieci.