Autor zauważa, że Polacy coraz chętniej korzystają z outsourcingu, wciąż jednak rozumieją go w bardzo uproszczony sposób. W rezultacie próbują utrzymać go w ramach, które są sprzeczne z samą naturą tego rozwiązania. Outsourcing jest bowiem częściową rezygnacją z kontroli nad zasobem w zamian za lepszą jakość danego procesu i przewidywalną korzyść ekonomiczną. Drugie nie jest możliwe bez pierwszego. Nie da się osiągnąć satysfakcjonującej poprawy jakości, w rezultacie także pewnych oszczędności, jeżeli nie nastąpi częściowa rezygnacja z kontroli. Nie można oczekiwać widocznych rezultatów, jeśli niedostatecznie inwestuje się w zakres przedsięwzięcia i sceptycznie podchodzi do jego implementacji.
Outsourcing coraz bardziej popularny
Polskie przedsiębiorstwa pozyskują na zewnątrz tylko niewielką liczbę najbardziej podstawowych funkcji. Są to czynności tradycyjnie kojarzone z tzw. back office (księgowość, IT). W Europie Zachodniej menedżerowie jeśli już zdecydują się na outsourcing wykorzystują to narzędzie śmielej. Częściej pozyskują w ten sposób wiedzę typowo specjalistyczną (produkcja, sprzedaż i marketing). Wielość procesów oddanych w zarządzanie poza firmy na dojrzałych rynkach świadczy o tym, że wokół outsourcingu budowane są całe strategie zarządzania szeroko pojętymi zasobami - pisze Marcin Jurczak z Ernst & Young, omawiając wyniki ankiety na temat outsourcingu.