W skład KRS wchodzi jedna osoba powoływana przez prezydenta. Do tej pory funkcję tę pełni sędzia Ewa Stryczyńska, którą wskazał były prezydent Lech Kaczyński. Bierze ona czynny udział w posiedzeniach KRS. Czy jest to zgodne z przepisami?
Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa stanowi, że mandat osoby powołanej przez prezydenta wygasa najpóźniej w ciągu trzech miesięcy po zakończeniu kadencji prezydenta. Tak więc skoro Lech Kaczyński zakończył kadencję wraz z tragiczną śmiercią 10 kwietnia, to pani Ewa Stryczyńska, którą powołał w skład rady właśnie Lech Kaczyński, mogła pełnić swój mandat maksymalnie do 10 lipca 2010 r. Po tym czasie osoba wykonująca obowiązki prezydenta powinna była powołać nową osobę, przy czym nic nie stało na przeszkodzie, żeby powołała ponownie Ewę Stryczyńską. Oczywiście wybór obecnego prezydenta także może paść na panią Stryczyńską. Jednak prezydent Komorowski do tej pory nie powołał nowej osoby w skład KRS.
Jakie to może rodzić konsekwencje? Branie udziału w posiedzeniach KRS przez osobę nieuprawnioną, a co więcej dokonywanie przez taką osobę aktu głosowania oznacza, że głosowanie takie jest nieważne z mocy prawa, w związku z czym należy je powtórzyć - twierdzi prof. Marek Chmaj.
Źródło: Gazeta Prawna