Organizacje poinformowały o złożeniu na ręce marszałka Senatu apelu o nieprzyjmowanie nowelizacji prawa o zgromadzeniach w obecnym kształcie.
Organizatorzy konferencji przypomnieli, że prace nad projektem nowelizacji ustawy prawo o zgromadzeniach rozpoczęły się z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego, w odpowiedzi na zajścia, które miały miejsce 11 listopada 2011r. Po przyjęciu z końcem czerwca br. poprawek przez Sejm, projekt trafił do Senatu. W tym tygodniu mają go rozpatrzyć trzy senackie komisje.
Przeciwko nowelizacji w obecnym kształcie organizacje pozarządowe protestowały już wcześniej wielokrotnie. - W czerwcu ponad trzydzieści organizacji pozarządowych podpisało się pod listem otwartym do marszałek Ewy Kopacz – mówi Katarzyna Batko-Tołuć z Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich. - Apelowaliśmy o nieprzyjmowanie nowelizacji w takim kształcie i szczegółowe przeanalizowanie tego projektu – dodaje.
Nowelizacja ustawy przewiduje wydłużenie terminu na zgłaszanie zawiadomienia o zgromadzeniu z trzech do sześciu dni przed datą planowanego zgromadzenia. - Skutkiem tego może stać się sparaliżowanie organizacji pokojowych zgromadzeń – mówi dr Adam Bodnar, wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Dr Adam Bodnar wskazuje również, że nowelizacja nie przewiduje zgodnego z standardami mechanizmu odwołania od decyzji zakazującej zgromadzenia. - W świetle nowelizacji odwołanie ma rozpatrywać organ administracji. Naszym zdaniem, najlepszym rozwiązaniem, z punktu widzenia ochrony wolności zgromadzeń, byłoby gdyby odwołanie rozpatrywał sąd – mówi dr Adam Bodnar.
Zdaniem autorów apelu, pomimo licznych wcześniejszych postulatów, nowelizacja w obecnym kształcie w żaden sposób nie odnosi się do kwestii zgromadzeń spontanicznych. - Tymczasem w życiu publicznym coraz więcej jest sytuacji niespodziewanych, wymagających nagłej reakcji, które powodują potrzebę spontanicznego gromadzenia się ludzi – mówi Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon.
Organizacje ostrzegają, że brak możliwości zorganizowania zgromadzeń spontanicznych w połączeniu z wydłużonym terminem na zgłaszanie zawiadomienia może naruszać istotę wolności zgromadzeń. - Mamy nadzieję, że Senat zrezygnuje z ograniczania wolności zgromadzeń i odrzuci nowelizację ustawy. Jeśli tak się nie stanie, zmiany – po podpisaniu przez Prezydenta - wejdą w życie. Wtedy pozostanie walka o to, by zajął się nią Trybunał Konstytucyjny – mówi Katarzyna Szymielewicz
Oragnizatorzy konferencji poinformowali, że przez cały czerwiec na stronie watchdog.org.pl zbierane były podpisy pod listem otwartym, będącym zarazem wyrazem protestu wobec nowelizacji. Do wczoraj (17 lipca 2012 r.) list podpisało ponad 160 organizacji oraz ponad 1 100 osób.
W maju 2012 r. na temat nowelizacji Prawa o Zgromadzeniach swoją opinię przedstawiło Biuro Legislacyjne Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE. W opinii tej wyraziło szereg krytycznych uwag pod adresem planowanej nowelizacji, jednak nie zostały one wzięte pod uwagę w toku prac legislacyjnych. - Z tego względu Helsińska Fundacja Praw Człowieka zdecydowała się na wystąpienie do Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. wolności zgromadzeń – mówi dr Adam Bodnar. - W naszym wystąpieniu wskazujemy na te postanowienia nowelizacji, które są niezgodne z międzynarodowymi standardami - dodaje.
Organizacje ostrzegają przed zmianą prawa o zgromadzeniach
Nowelizacja ustawy o zgromadzeniach w obecnym kształcie stanowi poważne zagrożenie wolności zgromadzeń ostrzegali podczas środowej konferencji prasowej przedstawiciele Fundacji Panoptykon, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich.