Zdaniem eksperta z kancelarii Wertus Profesjonalna Windykacja Sp. z o.o., treści, na które należy zwrócić szczególną uwagę.
Więcej: SA: opłata półkowa to nieuczciwy chwyt rynkowy>>>
Wieloznaczne zapisy w treści umowy
Sieci handlowe posługują się własną nomenklaturą, aby określić nielegalny proceder, jakim jest pobieranie opłat półkowych. W umowach często pojawiają się zapisy o dodatkowych opłatach za usługi promocyjne, zarządzanie budżetem marketingowym, ekspozycję towaru czy różnego rodzaju dostępy do baz danych sieci handlowej (na przykład dotyczących fakturowania czy danych handlowych). Znaleźć można również treści dotyczące bonusów, premii pieniężnych lub rabatów posprzedażowych - wszystkie te zapisy to ukryte opłaty półkowe, które zgodnie z art. 15 ust. 1 punkt 4 Ustawy o Zwalczaniu Nieuczciwej Konkurencji z dnia 16.04.1993 r. są nielegalne.
Czytaj: Zakaz opłat półkowych zaskarżony do TK>>>
Dobrze skonstruowana umowa gwarancją bezpiecznej współpracy
Aby zagwarantować sobie spokojną i uczciwą współpracę z siecią handlową, należy zadbać o właściwe zapisy w umowie. Dla bezpieczeństwa własnych interesów dostawca powinien ze szczególną uwagą przyjrzeć się ewentualnym treściom dotyczącym ukrytych opłat półkowych, radzi Łukasz Misiak. Bardzo istotne jest również prowadzenie wszelkich negocjacji na piśmie. Jasno określone warunki przyszłej współpracy oraz klarowne przedstawienie wzajemnych oczekiwań z pewnością pomoże rozwiać wątpliwości dotyczące umowy pomiędzy stronami. W przypadku, gdy sieć handlowa zaproponuje warunki współpracy przewidujące obowiązek uiszczania opłat półkowych, zalecane jest pisemne wyrażenie swojej dezaprobaty dla tego rodzaju postanowień umownych. Należy jasno wskazać, że mamy wolę prowadzenia współpracy z daną siecią handlową, ale bez obowiązku ponoszenia dodatkowych kosztów. Nawet w przypadku, gdy ostatecznie dojdzie do podpisania umowy, na podstawie której dostawca zostanie zobowiązany do uiszczania opłat półkowych, w jego posiadaniu pozostanie dokumentacja świadcząca o narzuceniu ich przez sieć handlową w sposób nielegalny. Dokumenty te mogą stanowić bardzo istotny materiał dowodowy, w momencie gdy dostawca zdecyduje się na podjęcie działań zmierzających do odzyskania drogą sądową pobranych od niego opłat półkowych.
Swoboda zawierania umów
Polski system prawny zakłada zasadę swobody umów, która w skrócie oznacza, że umowa może zawierać takie postanowienia, jakich życzą sobie obydwie zainteresowane strony, o ile treści te pozostają w zgodzie z ustawą i z zasadami współżycia społecznego. Złamaniem tej zasady jest narzucenie warunków współpracy przez jedną ze stron. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy dostawca, aby współpracować z siecią handlową, musi zgodzić się na przedstawioną treść umowy i zostaje tym samym pozbawiony możliwości podjęcia negocjacji. Świadczy to o utrudnianiu dostępu do rynku, co jest niezgodne z polskim prawem. Orzecznictwo sądowe jest przychylne interesom dostawców, z tego względu powinni oni bez obaw dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Sieć handlowa, po udowodnieniu jej pobierania nielegalnych opłat półkowych, zobowiązana jest do spłaty zobowiązań, a dostawca może liczyć na adekwatne odszkodowanie.
Autor: Łukasz Misiak, radca prawny, ekspert w zakresie odzyskiwania opłat półkowych z kancelarii Wertus Profesjonalna Windykacja Sp. z o.o.
Opłaty półkowe ukryte w umowach
Po wielu przegranych procesach sieci handlowe coraz większą wagę przywiązują do zapisów w umowach dotyczących opłat półkowych. Skutkuje to pojawianiem się dwuznaczności, które finalnie mogą być przez sąd interpretowane na korzyść sieci handlowych, a nie jak dotychczas producentów - twierdzi radca prawny Łukasz Misiak.