Jak podkreślają eksperci Fundacji, w świetle obecnych przepisów osoba pokrzywdzona w postępowaniu w sprawach nieletnich, często są to dzieci do 18 roku życia, nie jest stroną postępowania i ma bardzo ograniczone prawa. Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatruje sprawę pokrzywdzonych w postępowaniu w sprawach nieletnich, którzy skarżą się na brak odpowiednich uprawnień w tym postępowaniu. HFPC złożyła opinię przyjaciela sądu w tej sprawie.
Skargę do Trybunału w Strasburgu wnieśli rodzice M.W., dwudziestolatka, który zmarł w wyniku pobicia go przez trójkę nieletnich sprawców w 2009 r. Sąd Rejonowy orzekł wobec trzech sprawców nadzór kuratora. Prokurator jak również rodzice ofiary wnieśli apelację. Prokurator podniósł w niej w szczególności, że środek orzeczony przez sąd rejonowy był niewystarczający względem powagi czynów i zachowania młodych ludzi. Jednak sąd okręgowy utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji.
Rodzice ofiary złożyli skargę do Trybunału powołując się na art. 2 Konwencji (prawo do życia). Zarzucają w niej, że nie mogli brać udziału w postępowaniu w stopniu niezbędnym do obrony swoich praw.
- W naszej opinii podkreśliliśmy jednak, że obecnie większość uprawnień pokrzywdzonych w postępowaniu w sprawach nieletnich ma charakter iluzoryczny. Przykładem może być brak możliwości zaskarżenia odmowy udzielenia dostępu do akt postępowania, czy też brak uczestniczenia w rozprawie w innym charakterze niż obserwator, czy też świadek. Pokrzywdzonemu nie przysługuje tez prawo do złożenia apelacji – mówi Katarzyna Wiśniewska, prawniczka HFPC.
Dowiedz się więcej z książki | |
Postępowanie w sprawach nieletnich. Komentarz
|
Fundacja przypomina też, że na problem braku odpowiednich uprawnień dla pokrzywdzonego w postępowaniu karnym zwracał uwagę rzecznik praw obywatelskich. Wskazywał, że pozbawienie pokrzywdzonego uprawnień strony może być niezgodne zarówno ze standardami konstytucyjnymi jak i wymogami wynikającymi z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
- Obecny model postępowania w sprawach nieletnich skoncentrowany jest na dobru dziecka, który jest sprawcą czynu karalnego lub zachowania o cechach demoralizacji. Naszym zdaniem ten cel nie powinien jednak prowadzić do marginalizowania pozycji pokrzywdzonego, którym najczęściej również jest dziecko- mówi Katarzyna Wiśniewska, prawniczka HFPC.