Powyższej wykładni nie dałoby się pogodzić nie tylko z treścią art. 24 ust. 1 pkt 8 p.z.p., ale przede wszystkim z wyrażoną w art. 7 ust. 1 p.z.p. zasadą zachowania uczciwej i równej konkurencji pomiędzy wykonawcami w postępowaniu o zamówienie publiczne. Możliwość sięgania po wykładnię systemową i funkcjonalną przepisów prawa, zwłaszcza, gdy może to prowadzić do przyjęcia wykładni rozszerzającej analizowanego przepisu, jest ograniczona. Zgodnie bowiem ze stanowiskiem wypracowanym w doktrynie, powszechnie przyjmowanym w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, wskazane rodzaje wykładni mają charakter pomocniczy względem wykładni językowej i ich zastosowanie jest możliwe tylko wtedy, gdy przemawiają za tym ważne racje.
Zatem, dopóki sięganie po wykładnię systemową i funkcjonalną będzie służyć niejako potwierdzeniu słuszności wyboru jednego z dopuszczalnych na gruncie wykładni językowej znaczeń normy prawnej, rozwiązanie to uznać należy za dopuszczalne. Należy jednak wykluczyć możliwość sięgania po wykładnię systemową i funkcjonalną jedynie dla wykazania zasadności przyjęcia takiego rozumienia przepisu art. 24 ust. 1 pkt 8 p.z.p., które prowadziłoby do rozszerzenia zakresu obowiązków ciążących na adresacie tej normy prawnej w przypadku, gdy adresatem tym jest wykonawca niemający siedziby w Polsce. Ochrona interesu zamawiającego, czy nawet ochrona szeroko rozumianego interesu publicznego nie może bowiem prowadzić do naruszenia fundamentalnej zasady równości wobec prawa, która w przypadku postępowań o zamówienie publiczne ściśle wiąże się z zasadą zapewnienia równego i uczciwego traktowania wykonawców biorących udział w tych postępowaniach. (KIO 1718/12)
Anna Stańczuk
Redakcja Publikacji Elektronicznych WKP