Zdaniem autora, jeśli do sądów trafiają jednak pojedyncze sprawy tego typu, to sąd powinien sformułować ogólniejszą regułę (standard prawny), która znalazłaby w przyszłości zastosowanie określając, kiedy i w pewnych przypadkach czy w ogóle pewien zarzut może stać się przedmiotem sądowego orzeczenia. Wskazanie takiej generalnej reguły (np. jako czytelnego kontratypu prawnego) oszczędzałoby później sądom czas, a państwu pokrywanych z pieniędzy podatników wydatków związanych z prowadzeniem sądowych postępowań. Więcej>>>
Ocena pracy naukowej nie dla sądu
Ocena warsztatu i jakości badań bądź publikacji naukowych to oczywisty składnik akademickiej oraz naukowej codzienności. Bez krytyki nie byłoby nauki i jej rozwoju. Do krytyki należy się odnieść siłą własnego merytorycznego argumentu. Dlatego zdziwienie muszą budzić sytuacje, gdy krytyczna ocena pracy badawczej staje się przedmiotem postępowania sądowego, w którym krytykowi zarzuca się naruszenie dobrego imienia lub zniesławienie. Sąd nie może zastępować naukowego seminarium - uważa dr Ireneusz C. Kamiński ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.