Jak informuje "Gazeta Wyborcza", projek m.in. zakłada usunięcie z prawa prasowego zapisu o możliwości pozwania dziennikarza o odszkodowanie finansowe za publikację, zawiera pomysł ujednolicenia legitymacji dziennikarskich.
Ułatwieniem dla mediów byłyby przepisy o sprostowaniu. Jeden z artykułów projektu stanowi, że redakcja może odmówić jego publikacji, jeśli podawane w sprostowaniu fakty są nieprawdziwe. W projekcie nie ma mowy o obowiązku autoryzacji wypowiedzi.
W projekcie nie ma mowy o obowiązku autoryzacji wypowiedzi. Dziennikarz będzie musiał po prostu zadbać, żeby mieć dowody, iż cytowane przez niego słowa rzeczywiście zostały wypowiedziane, i w razie czego dowieść tego przed sądem.
Proponowana ustawa nie ma się nazywać prawo prasowe, lecz ustawa o działalności prasy rejestrowej. Kryje się pod tym nie tylko prasa drukowana, radio, telewizja, lecz również portale internetowe oraz blogi osób uprawiających tzw. dziennikarstwo obywatelskie. Ich autorzy mogliby korzystać ze statusu dziennikarza, pod warunkiem że zarejestrują działalność prasową.
Więcej: http://wyborcza.pl>>>
Nowe prawo prasowe ma lepiej chronić dziennikarzy
Rejestry połączeń dziennikarzy jednoznacznie wejdą w zakres tajemnicy dziennikarskiej - przewiduje projekt nowego prawa prasowego opracowany w resorcie sprawiedliwości. Przewiduje on także. m.in. uregulowanie statusu dizennikarstwa obywatelskiego.