Zdaniem notariuszy, drastyczne obniżenie wymagań wobec osób aplikujących do zawodu notariusza, w tym skrócenie okresu praktycznego szkolenia o dwanaście miesięcy, a de facto - licząc wraz ze zmianami, które weszły w życie w roku 2006 i wprowadziły aplikację pozaetatową skrócenie tego szkolenia o blisko dwa lata, to jest o 80 proc., negatywnie wpłynie na ich umiejętności.
- Przyjmowanie rozwiązań nieprzemyślanych, bez rzetelnej analizy skutków regulacji, może jedynie pogłębić niebezpieczne trendy i spowodować poważne straty w budżecie państwa i poszczególnych obywateli. Trudno zrozumieć fakt, że decyzje te podejmuje się w oderwaniu od analizy porównawczej, bez zbadania, jak regulacje dotyczące notariatu, a przyjęte w innych gospodarkach europejskich, wpływają na ich stabilny wzrost i obserwowane obecnie ożywienie gospodarcze. Obowiązujące tam rozwiązania powinny stać się inspiracją dla polskich rozwiązań w tym zakresie - stwierdza szef Notariatu w artykule opublikowanym na łamach "Rzeczpospolitej">>>

Czytaj także: Pierwsza transza deregulacji także w zawodach prawniczych