Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli zarzucili szefowi MON oraz jego zastępcy złamanie prawa. Ich zdaniem takie znamiona miała decyzja o wyczarterowaniu bez przetargu od LOT-u dwóch samolotów Embraer 175 do obsługi VIP-ów. Minister nie zgodził się z zarzutami przedstawionymi przez przedstawicieli NIK. Klich stwierdził, że do takiej decyzji upoważniała go do ustawa o zamówieniach publicznych.
Umowę w sprawie czarteru dwóch samolotów Embraer 175 dla najważniejszych osób w państwie MON i EuroLOT podpisali w czerwcu 2010 roku. Koncepcja "zagospodarowania" dwóch samolotów zamówionych przez PLL LOT, a wobec kryzysu, niepotrzebnych przewoźnikowi - pojawiła się latem ubiegłego roku. Początkowo mówiono o leasingu maszyn, potem o dzierżawie; ostatecznie zdecydowano się na ich wyczarterowanie. Umowa została podpisana do końca 2013 roku, z możliwością jej skrócenia lub wydłużenia. Obie maszyny pozostają do pełnej dyspozycji oraz do wyłącznego użytku VIP-ów. Koszt umowy wyczarterowania dwóch samolotów Embraer 175 do przewożenia osób pełniących najwyższe funkcje w państwie wynosi 25 mln zł rocznie.
Źródło: PAP/RMF FM