Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy nie może przystąpić do pracy nowa, nadzwyczajna komisja Bundestagu, która miała zbierać się, gdy konieczne będzie pilne albo poufne podjęcie decyzji, np. o udzieleniu krajom zagrożonym bankructwem pomocy finansowej z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej.
Powołanie nadzwyczajnego gremium, złożonego z dziewięciu przedstawicieli parlamentarnej komisji budżetowej, przewiduje przyjęta pod koniec września ustawa o kontroli parlamentu nad działaniami, służącymi stabilizacji wspólnej waluty. Została ona zaskarżona przez dwóch posłów opozycyjnej socjaldemokracji, którzy uznali, że nowe przepisy naruszają ich uprawnienia poselskie.
Sędziowie w Karlsruhe uznali argumenty skarżących, stwierdzając, że uprawnienia Bundestagu nie mogą być przenoszone na nadzwyczajne gremium, złożone zaledwie z dziewięciu posłów. Dlatego Trybunał zawiesił wykonanie ustawy. Niemiecki rząd będzie musiał zabiegać o zgodę całego Bundestagu w ważnych sprawach dotyczących EFSF.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert wyraził w piątek nadzieję, że Trybunał szybko ogłosi ostateczne rozstrzygnięcie sprawy. Oświadczył, że rząd będzie "z pełnym zaufaniem" współpracował z Bundestagiem w kwestiach EFSF.
W orzeczeniu, ogłoszonym na początku września, Trybunał w Karlsruhe zażądał większej kontroli niemieckiego parlamentu nad decyzjami o wsparciu państw strefy euro zagrożonych bankructwem. Wynika to z uprawnień parlamentu do decydowania o dochodach i wydatkach publicznych, stanowiących centralny element ustroju demokratycznego.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)