Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt nowelizacji ustawy dotyczący delegacji sędziowskich, ale na razie trwa seria orzeczeń, które kwestionują prawidłowość delegacji i awansów. 

Przykładem wady prawnej był udział w składzie orzekającym w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie sędziego Piotra S. i sędziego Katarzynę W. powołanych na urząd na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa w trybie ustawy z  8 grudnia 2017 r. oraz sędziego sądu rejonowego Dariusza D., delegowanego do orzekania w Sądzie Apelacyjnym przez Ministra Sprawiedliwości.

Czytaj teżDelegacje sędziów mają być bardziej przejrzyste, a motywacją ma być dodatek

Wyrokiem tym utrzymano w mocy wyrok Sądu Okręgowego, którym uznano oskarżonego Roberta W. za winnego oszustwa. Sąd skazał go na karę trzech lat i trzech miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 250 stawek dziennych po 100 zł.

 

Skorzystanie z dyskrecjonalnej decyzji

W kasacji powołano się na prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd w postępowaniu apelacyjnym, a to ze względu na to, art. 77 par. 1 pkt. 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych jest sprzeczny z przepisami art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej i art. 2 oraz art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej. Dlatego, że uprawnia Ministra Sprawiedliwości, pełniącego jednocześnie rolę Prokuratora Generalnego, do dokonywania delegacji sędziów z sądów niższej instancji do sądów wyższej instancji w każdym czasie. Przy czym  brak jest określenia kryteriów doboru sędziów do tej delegacji.

A nadto w realiach tej sprawy delegacja do Sądu Apelacyjnego dotyczyła Sędziego Sądu Rejonowego, który pomimo wieloletniego orzekania w Sądzie Rejonowym w Warszawie i udziału w konkursach na stanowisko sędziego sądów wyższych instancji, nie uzyskał dotychczas nominacji na stanowisko w sądzie wyższej instancji. Uzyskał zaś na podstawie dyskrecjonalnej decyzji Ministra Sprawiedliwości delegację do sądu wyższej instancji i to o dwa szczeble w strukturze organizacyjnej, co wskazuje na istnienie "szczególnej” relacji tego sędziego z przedstawicielem władzy wykonawczej, niepozwalającej uznać go za bezstronnego i niezawisłego".

Sąd Najwyższy wyrokiem z 9 maja 2024 r. sygn. akt II KK 629/22 uwzględnił kasację obrońcy stwierdzając, iż wadliwość zaskarżonego wyroku związana z bezwzględną przyczyną odwoławczą, dotyczy wszystkich sędziów zasiadających w tej sprawie w składzie Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi II instancji w innym składzie (III KO 37/24)

Czytaj też w LEX: Delegacja sędziego przez Ministra Sprawiedliwości w trybie art. 77 par. 1 pkt 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych. Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 13 czerwca 2023 r., I KZP 3/23 >

 

 

Wznowienie postępowania zakończonego we Włoszech

Izba Karna  Sądu Najwyższego 6 czerwca br. także rozpoznawała kwestię delegacji sędziowskich. Ale orzeczenie było inne. Chodziło o wznowienie postępowania, zakończonego  prawomocnym postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Otóż Marek K. został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Powszechnego w Turynie w 15 maja 2023 r. z art. 110 włoskiego kodeksu karnego oraz art. 73 ustęp. 1 Dekretu Prezydenta Republiki. Prokurator Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie wystąpił do Sądu Okręgowego w Rzeszowie z wnioskiem  przekazania ściganego na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez Prokuraturę Republiki Włoskiej przy Sądzie w Turynie.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie II Wydział Karny odmówił wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jednocześnie powyższym postanowieniem Sąd Okręgowy w Rzeszowie orzekł o wykonaniu w Polsce kary 2 lat, 8 miesięcy i 20 dni pozbawienia wolności oraz kary grzywny w wysokości 54 ty.115,20 zł orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu Powszechnego w Turynie z dnia 15 maja 2023 r. za handlowanie kokainą.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie.

Wniosek o wznowienie z urzędu postępowania wniósł obrońca skazanego, wskazując jako podstawę udział w składzie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie sędziego Grzegorza Z. powołanego do pełnienia urzędu na stanowisku Sędziego Sądu Apelacyjnego w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie na podstawie Uchwały Krajowej Rady Sądownictwa z 17 czerwca 2020 r. Skarżący wniósł o uchylenie orzeczeń sądów obu instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Rzeszowie.

Czytaj też w LEX: Model delegowania sędziów przez Ministra Sprawiedliwości w świetle art. 6 EKPC >

 

Sygnalizacja zasadna

Prokurator wniósł o przeprowadzenie testu bezstronności i niezawisłości Sędziego Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie Grzegorza Z.

Sąd Najwyższy zważył, że sygnalizacja wystąpienia uchybienia uzasadniającego wznowienie postępowania przez sądem II instancji okazała się trafna.

Możliwe jest wznowienie postępowania w sprawie, w której postępowanie dotyczyło nie odpowiedzialności skazanego za określone przestępstwo, ale przejęcia do wykonania w Rzeczypospolitej Polskiej kary pozbawienia wolności orzeczonej przez sąd innego państwa.

Według SN konsekwencją dopuszczenia do funkcjonowania, w sferze obejmującej proces nominacyjny sędziego, organu powołanego w sposób sprzeczny z Konstytucją RP, jest odpadnięcie przyjmowanego dotąd powszechnie domniemania niezawisłości i bezstronności sędziego nominowanego na wniosek tego organu.

W odniesieniu do wymienionego sędziego Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie – Grzegorza Z. – test  – wypadł negatywnie.

Izba Karna zauważyła, że sędzia Grzegorz Z. i konsekwentnie wspierał kandydatury do niekonstytucyjnego organu jakim jest od 2018 r. Krajowa Rada Sądownictwa. W 2018 r. podpisał listę poparcia dla kandydatury do KRS sędziego R.P., a więc osoby co do której poważne zastrzeżenia wysunięte zostały przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Apelacyjnego w uchwale z  6 marca 2023 r. w związku z jego delegacją do tego Sądu oraz ubieganiem się przez niego w powołanie na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego. To było konsekwencją ujawnienia w mediach sprawy egzaminu na aplikację sędziowską córki Stanisława Piotrowicza – byłego posła, a obecnie sędziego Trybunału Konstytucyjnego, w którym to wątku pojawia się zresztą również osoba Grzegorza Z.

Sędzia Grzegorz Z. w pełni poparł niekonstytucyjne zmiany w ustroju sądów powszechnych, których jedynym celem było ograniczenie niezależności tych sądów i ich pełne podporządkowanie innym władzom, w tym w szczególności władzy wykonawczej reprezentowanej przez ówczesnego Ministra Sprawiedliwości pełniącego jednocześnie funkcję Prokuratora Generalnego.

O ile wyznaczenie sędziego do pełnienia obowiązków sędziego Sądu Dyscyplinarnego dokonane decyzją Ministra Sprawiedliwości, aczkolwiek budzące wątpliwości, nie pozostawiło takiemu sędziemu innego wyboru, o tyle przyjęcie funkcji Prezesa takiego Sądu – zwłaszcza w 2021 r. – nakazuje krytyczne spojrzenie na jego niezawisłość i bezstronność.

Czytaj też w LEX: Sposób określenia czasu trwania delegacji sędziego do innego sądu i skutki procesowe jego naruszenia. Glosa do postanowienia składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 14 września 2022 r., I KZP 10/22 >

 

Awans i delegacja w trybie pilnym

Okoliczności towarzyszące delegowaniu sędziego do sądu wyższej instancji, jeśli wywołują uzasadnione obawy co do bezstronności i niezależności, stanowią podstawę do uchylenia wyroku. Wyraziła to w zdaniu odrębnym sędzia Marzanna Piekarska-Drążek z Sądu Apelacyjnego z Wydziału Karnego w Warszawie.

Sąd Apelacyjny rozpatrywał apelację wniesioną od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie. Sprawa dotyczyła przyznania odszkodowania i zadośćuczynienia, a w składzie orzekającym zasiadał sędzia delegowany – Piotr M.

Był on delegowany z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Marzanna Piekarska-Drążek zaznaczyła, że wziął udział w konkursie do SO w Warszawie, a obecna KRS rekomendowała go prezydentowi do nominacji. Zaledwie kilka miesięcy po otrzymaniu awansu Piotr M. zgłosił się na delegację do SA w Warszawie, odpowiadając na życzenie prezesa i wiceprezesa tego sądu.

Wszystkie te okoliczności powinny być, z urzędu, przedmiotem oceny przez skład orzekający, i to jeszcze zanim przystąpił on do merytorycznej oceny zarzutów strony apelującej. Dodatkowym argumentem za takim procedowaniem ma być to, że sędzia M., w innej sprawie, został odsunięty od orzekania przez SA w Warszawie.  Wówczas sąd II instancji orzekł, że „droga jego awansu, w tym łączenie delegacji zależnej od ministra sprawiedliwości z funkcją wiceprezesa sądu, powierzoną przez tego samego ministra, narusza gwarancje niezależności i bezstronności sądu z jego udziałem”.

Zobacz też linię orzeczniczą: Udział w sprawie sędziego nieuprawnionego do orzekania w danym sądzie jako przyczyna odwoławcza >