Sceptyczne podejście do stosowania marketingu w kancelariach podatkowych wynika z pewnych utartych przekonań, które jednak nie zawsze są uzasadnione.
Przykładem może być twierdzenie, że zawód doradcy podatkowego należy do zawodów zaufania publicznego i w związku z jego szczególną rolą społeczną stosowanie instrumentów marketingowych nie licuje z godnością zawodu. Można spotkać również argument, że wysoka jakość sprzedaje się sama, a stosowanie marketingu może być odebrane jako nieprofesjonalne. Niektórzy doradcy obawiają się też wywołania wrażenia, że kancelaria ma problemy z utrzymaniem się na rynku i dlatego sięga po instrumenty marketingowe. Część doradców utożsamia marketing z reklamą, a niektórzy uważają, że musi ono być kosztowne, przy czym nie przekłada się na konkretne wyniki finansowe.
Mimo tych wszystkich wątpliwości nie da się nie zauważyć wyraźnego trendu na rynku usług prawniczych, polegającego na coraz aktywniejszym stosowaniu różnego rodzaju instrumentów marketingowych. Dzieje się tak, ponieważ wielu właścicieli kancelarii uświadamia sobie fakt, że mimo iż zawód doradcy podatkowego należy do zawodów zaufania publicznego, kancelaria jest jednocześnie podmiotem gospodarczym nastawionym na zysk, działającym w otoczeniu rynkowym, na którym działa konkurencja. Podlega w związku z tym takim samym uwarunkowaniom rynkowym, choć jednocześnie pewnym ograniczeniom wynikającym z prawa powszechnego i korporacyjnego.
Poza tym kancelaria podatkowa zajmuje się sprzedażą swoich , więc poza merytoryczną wiedzą podatkową i prawną konieczna jest wiedza menedżerska – niezbędna do sprawnego zarządzania przedsiębiorstwem i dotarcia z oferta kancelarii do klienta.
Błędem jest utożsamianie marketingu z reklamą, która jest jednym z instrumentów promocji, obok m.in. public relations. Istotnie, część instrumentów marketingowych przynosi efekty w dłuższej perspektywie, często trudno zmierzyć skuteczność tych działań, ale są też takie, które przekładają się natychmiast i bezpośrednio na konkretne wyniki. Marketing nie musi być drogi – rozmiar inwestycji zależy od doboru instrumentów – wiele z nich można stosować w najmniejszych kancelariach.
Wśród osób sceptycznie podchodzących do marketingu w doradztwie podatkowym wielu stosuje instrumenty marketingowe intuicyjnie, nie zdając sobie z tego sprawy. Każdy doradca kształtuje przecież ofertę usług swojej kancelarii, stara się dotrzeć do potencjalnych klientów z informacją o swojej działalności, prowadzi określoną politykę cenową, a to nic innego niż marketing. Warto zatem uporządkować to i sprawić, aby podejmowane intuicyjnie działania stały się jeszcze bardziej skuteczne.
Joanna Polańska-Solarz
Artykuł pochodzi z Newslettera Doradcy Podatkowego>>>