Jak informuje "Rzeczpospolita", zbadano blisko 280 spraw, które wpłynęły do prokuratur w ostatnich latach (średnio 20 rocznie).
Najczęściej pokrzywdzeni klienci (230 razy). Zdarzały się też artykuły prasowe, anonimowe doniesienia, doniesienia prezesa Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, czynności operacyjne policji. Działalność trwała od jednego dnia do pięciu lat. Pokrzywdzeni stracili od 10 zł do 16 tys zł. Łączna wartość szkód obliczonych w jednym postępowaniu wynosiła od 6,3 tys. zł do 83 984 zł. Łączna wartość szkód wszystkich pokrzywdzonych w największej aferze sięgnęła 8 mln zł. W 190 procesach zapadły wyroki skazujące. W latach 2010–2014 za pojedyncze przestępstwa sądy wymierzały od sześciu miesięcy do dwóch lat więzienia w zawieszeniu na dwa, trzy lata. Oprócz tego zasądzano grzywny od 500 zł do 8 tys. zł. Za kilka przestępstw orzeczono wyroki od dwóch do ośmiu miesięcy bezwzględnego więzienia. Więcej>>