Taką informację wiceminister przedstawił w odpowiedzi na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich.
RPO poinformowała w związku z tym, że od 2011 r. otrzymuje zapewnienia ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o trwających pracach zmierzających do całościowego uregulowania zasad monitoringu wizyjnego. W informacji nadesłanej do Rzecznika w 14 marca 2016 r. MSWiA po raz kolejny informował o prowadzonych pracach analitycznych, które mają zmierzać do przedstawienia projektu założeń do ustawy. Ponieważ jednak przedstawione informacje miały charakter ogólny, Rzecznik zwrócił się do MSWiA z prośbą o przekazanie dokładnych informacji na temat planowanego harmonogramu prac. W Wykazie Prac Legislacyjnych i Programowych Rady Ministrów na kolejne lata RPO nie znalazł ani projektu ustawy, ani nawet samych założeń do projektu.
Czytaj: MSWiA wciąż analizuje problem monitoringu wizyjnego>>
W efekcie 24 maja 2016 r. Rzecznik otrzymał odpowiedź, w której wiceminister Zieliński stwierdził, że projekt założeń do projektu ustawy o monitoringu wizyjnym został wycofany spod obrad Zespołu do spraw Programowania Prac Rządu. Zaznaczył również, że projekt zmian w Regulaminie pracy Rady Ministrów zakłada zniesienie obowiązku sporządzania projektów ustaw na podstawie założeń, co też – zdaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji – może uzasadniać odstąpienie od dalszych prac nad projektem założeń i skoncentrowanie działań na opracowaniu tekstu projektu aktu normatywnego.
RPO przypomina w związku z tym, że kompleksowe uregulowanie w przepisach rangi ustawowej kwestii dotyczących monitoringu jest niezbędne i ściśle wiąże się z obowiązkiem realizacji praw i wolności konstytucyjnych, a także realizacją zasad wynikających z prawa międzynarodowego i prawa Unii Europejskiej. - Konieczne jest stworzenie m.in. ogólnych zasad i warunków dopuszczalności stosowania monitoringu, wideonadzoru, określenie celów, w jakich nadzór jest możliwy do zastosowania, a także okresu przechowywania nagrań i ich ewentualnego publikowania. W obecnym stanie prawnym nie ma pewności co do tego, kto i kiedy może nas nagrywać, jakie przysługują prawa obywatelom w tym zakresie i w jaki sposób nagrania mogą zostać wykorzystane - czytamy w komentarzu RPO.
Zdaniem Razcznika kwestia konieczności uregulowania zasad stosowania monitoringu wizyjnego wiąże się również z wykonaniem zobowiązań wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej. W wyroku z 11 grudnia 2014 r. w sprawie C-212/13 František Ryneš przeciwko Úřad pro ochranu osobnych údajů Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozważał kwestię stosowania przepisów prawa UE dotyczących ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych do przypadków rejestrowania obrazu z kamer zainstalowanych przez osobę prywatną. Trybunał uznał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem ochrona prawa podstawowego do prywatności, zagwarantowanego przez art. 7 Karty Praw Podstawowych UE wymaga, aby odstępstwa od ochrony danych osobowych i jej ograniczenia były stosowane jedynie wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. Wszelkie odstępstwa uzasadniające ingerencję w prawo do prywatności muszą być uregulowane w ustawie, a wyjątki interpretowane zawężająco z punktu widzenia praw podstawowych.
Dlatego też rzecznik praw obywatelskich jest zaniepokojony przedłużającymi się pracami nad uregulowaniem zasad monitoringu wizyjnego w Polsce i wyraża nadzieję, że będą one kontynuowane tak, by wkrótce mógł zostać przedstawiony stosowny projekt ustawy. Istotne jest również to, by prace prowadzone były w sposób transparentny tak, by umożliwić udział zainteresowanych podmiotów w procesie opiniowania zarówno założeń do projektu ustawy, jak i samego projektu ustawy.