Deklarację taką wiceminister złożył podczas zorganizowanej w miniony czwartek i piątek w Warszawie konferencji Państwo 2.0.
Organizatorem konferencji był miesięcznik Computerworld, a jednym z jej partenrów było wydawnictwo Wolters Kluwer Polska.
Czytaj: MS: losowanie spraw w sądach działa, ruszamy dalej>>
Mówiąc o tym projekcie minister nawiązał do publikacji jednej z gazet pod znamiennym tytułem: "Koszmarny rejestr sądowy". Przyznał, że w tym sformułowaniu było trochę prawdy, ponieważ ten rejestr nie był dotychczas przyjazny dla przedsiębiorców. Szczególnie w czerwcu, gdy przedsiębiorcy stali w długich kolejkach, by złożyć sprawozdanie finansowe.
- My to zdiagnozowaliśmy i już przygotowaliśmy ustawę, która poprawi tę sytuację. Ona przewiduje szereg ułatwień dla przedsiębiorców. Bo rzeczywiście dotychczas Krajowy Rejestr Sądowy jest wąskim gardłem polskiego życia gospdarczego - mówił wiceminister.
Jak uzasadniało podczas prac legislacyjnych Ministerstwo Sprawiedliwości ustawa, którą Sejm uchwalił 26 stycznia br., z jednej strony ma na celu wprowadzenie ułatwień dla stron przy rozpoczęciu prowadzenia działalności gospodarczej, także w komunikacji z sądem, z drugiej zaś strony, znacznie przyspieszą i usprawnią działanie sądu rejestrowego, w tym również w zakresie integracji rejestrów centralnych, rejestrów handlowych i rejestrów spółek.
Czytaj: Wpisy do Krajowego Rejestru Sądowego tylko elektronicznie>>
Elektroniczna forma sprawozdania finansowego zwiększyć ma możliwości w zakresie opracowania i analizy danych zawartych w tych dokumentach. Zdaniem MS, takie zautomatyzowanie weryfikacji sprawozdań finansowych zapewni istotne odciążenie sądów rejestrowych w okresach sprawozdawczych, tj. od czerwca do września każdego roku.
Michał Woś zapowiada, że już od 1 marca sprawozdania finansowe można będzie składać automatycznie, przez przeznaczony do tego system. One będą przychodziły do Ministerstwa Finansów i jednocześnie trafiały do KRS. - Ale chcemy iść dalej i rozpoczęliśmy budowę pełnego systemu w Krajowym Rejestrze Sądowym, gdzie całe postępowanie rejestrowe, od początku do końca, łącznie z procesem orzeczniczym, będzie się odbywało się w ramach systemu teleinformatycznego. Dzięki temu chcemy w mniejszej skali przetestować coś, co chcemy wprowadzić później w całym sądownictwie - zapowiada wiceminister Michał Woś.