Chodzi o projekt już wysłany do Sejmu, którego autorami są członkowie Komisjii Kodyfikacyjnej Prawa Karnego z prof. Andrzejem Zollem jako przewodniczacym.
Proponowane w projekcie kpk rozwiązanie, przewidujące doręczanie z urzędu stronom postępowania każdego wyroku, a nie tylko wyroku zapadłego na posiedzeniu, jest konieczną konsekwencją zasadniczego ograniczenia obligatoryjnego udziału oskarżonego w rozprawie - twierdzą autorzy. Prowadzi ono do zasadniczego usprawnienia postępowania poprzez eliminację możliwości uchylania się od stawiennictwa na rozprawę i hamowania jej toku. Przyczynia się zatem do ograniczenia kosztów całego postępowania i czasu jego trwania. Celem zapewnienia oskarżonemu minimalnego poziomu gwarancji, wymaganych przez orzecznictwo ETPC jest doręczenie skarżącemu zapadłego wyroku. Pozostawienie zatem obowiązujących zasad doręczania wyroków zapadłych na rozprawie, przy dopuszczalności prowadzenia rozprawy i wydania wyroku bez obecności oskarżonego, prowadzić mogłoby - zdaniem autorów projektu - do dysfunkcjonalności procesu przez konieczność wznawiania postępowania zakończonego już prawomocnym wyrokiem, jako postępowania prowadzonego bez udziału oskarżonego.
Zasadnym jest przy tym wprowadzenie jednolitych zasad doręczania wyroków dla wszystkich stron postępowania, celem uniknięcia rozbieżności w sposobie liczenia terminów do wnoszenia środków odwoławczych odrębnie dla oskarżonego i innych stron, problemów związanych z częściową prawomocnością orzeczeń, tworzenia regulacji sprzyjających pomyłkom i utrudniających sprawne funkcjonowanie sądów.
Źródło: MS
Ministerstwo Finansów nie chce, by doręczano każdy wyrok po rozprawie
Ministerstwo Finansów zgłosiło uwagę do projektu zmian w procedurze karnej. Chodzi o obowiązek doręczania stronom wyroku zapadłego na rozprawie. Tę opinię rząd jedynie częściowo uwzględnił.