Minister poinformował o tym w piątek na konferencji prasowej w Prokuraturze Krajowej. Według niego osoba, która została napadnięta, powinna być pod ochroną państwa, a nie tłumaczyć się z przekroczenia obrony koniecznej.
- Musimy dać jasny sygnał, że prawo nie ustępuje przed bezprawiem. Dać jasny sygnał przestępcom, że to oni mają się bać, jeśli dopuszczają się przestępstwa i zamachu na zdrowie i życie uczciwych ludzi - powiedział Zbigniew Ziobro na piątkowej konferencji prasowej w Warszawie. - Musimy dać informację Polakom, że jeśli będą się bronić skutecznie, używając nawet metod, które są dalej idące, niż te, którymi posłużył się napastnik, to będą chronieni przez państwo - zaznaczył szef resortu sprawiedliwości.
- To populistyczny i niebezpieczny pomysł, który bardziej będzie służył gangsterom niż zwykłym ludziom - ocenia adwokat Ziemisław Gintowt. Jego zdaniem prawo do obrony koniecznej jest potrzebne, ale trzeba uważać by jego zbytnie rozszerzanie nie wywołało niepożądanych skutków. - Stawianie tego problemu w taki sposób, jak to robi minister, może skutkować wykorzystywaniem zmienionego prawa przez sprawców, którzy dokonają przestępstwa umyślnego, ale będą próbowali sytuację upozorować i przedstawić w taki sposób, by mogli powoływać się na obronę konieczną - argumentuje adwokat. I dodaje, że dziwi go pewien dysosnas w polityce ministra, który generalnie zaostrza przepisy karne, a w tej dziedzinie chce liberalizować. Więcej>>
Zapowiedź zmiany prawa o obronie koniecznej minister przedstawił podczas konferencji prasowej, na której ogłosił, że korzystając ze swoich uprawnień prokuratora generalnego wydał polecenie Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie, aby umorzyła postępowanie prowadzone ws. ewentualnego przekroczenia granic obrony koniecznej przez właściciela kantoru w Piszu, który został napadnięty przez trzech sprawców w lutym br. Właściciel kantoru oddał w kierunku uciekających napastników cztery strzały.
Jak mówił Zbigniew Ziobro, w jego ocenie właściciel kantoru w Piszu, miał "święte prawo" do skutecznej obrony i nie może być za to piętnowany.
- Zmiany w prawie karnym, które przygotowaliśmy, które z jednej strony zaostrzają odpowiedzialność karną za brutalne przestępstwa, są złą wiadomością skierowaną do bandytów, z drugiej strony rozszerzają faktyczne rozumienie granic obrony koniecznej (...) Mam nadzieję, że polski parlament przyjmie przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmianę, która jeszcze dalej rozszerzy faktyczne rozumienie obrony koniecznej - powiedział Ziobro.