Minister sprawiedliwości zauważył, że w kontekście tej problematyki rodzi się pytanie, czy wszyscy radcowie prawni są gotowi i zainteresowani ustanawianiem ich obrońcami oskarżonych. Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego pytanie to jest niezwykle doniosłe, zważywszy zwłaszcza na będący konsekwencją poszerzenia uprawnień, obowiązek obejmowania przez radców prawnych roli obrońców z urzędu i odpowiadającą mu powinność, aby pomoc ta stanowiła rzeczywistą i kompetentną realizację konstytucyjnego prawa do obrony.
- Wydaje się, że w tej sprawie - ustalenia zasad i obszarów niezbędnego szkolenia uzupełniającego radców prawnych zainteresowanych pełnieniem obrony oskarżonych - inicjatywa winna należeć do władz krajowych samorządu - powiedział Krzysztof Kwiatkowski. - Zagadnienie poszerzenia uprawnień radców prawnych oceniam jako niezwykle doniosłe nie tylko dla radców prawnych, ale przede wszystkim dla całego społeczeństwa - dodał. Jego zdaniem ważne jest także to, że wśród prawniczych zawodów zaufania publicznego, radcowie prawni stanowią grupę najliczniejszą. A więc poszerzenie kompetencji radców prawnych winno też - według ministra - poprawić dostępność do konstytucyjnego prawa do obrony.
Minister za zrównaniem uprawnień adwokatów i radców prawnych
W obecnym stanie prawnym różnica pomiędzy uprawnieniami adwokata i radcy prawnego sprowadza się do niemożności ustanowienia radcy prawnego obrońcą oskarżonego. - Tę barierę co do zasady uważam za nieuzasadnioną - powiedział w piątek minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który był gościem Krajowego Zjazdu Radców Prawnych. - W najbliższych tygodniach, w porozumieniu z samorządami zostanie przeze mnie powołany zespół ministerialny, który podejmie prace nad tą problematyką - zapowiedział minister.