Do ministra sprawiedliwości z interwencją wystąpił rzecznik praw obywatelskich. Jak pisze w swoim wystąpieniu zastępca RPO Stanisław Trociuk, napływają do tej instytucji liczne skargi od kandydatów na stanowisko notariusza dotyczące negatywnych dla nich konsekwencji wynikających z odroczenia przez ministra sprawiedliwości wydawania decyzji w przedmiocie powołania na stanowisko notariusza i wyznaczenia siedziby kancelarii do dnia 15 października tj. do czasu rozstrzygnięcia przez Naczelny Sąd Administracyjny w drodze uchwały, czy na podstawie przepisów ustawy – Prawo o notariacie oraz Kodeksu postępowania administracyjnego, izbie notarialnej przysługuje status strony w postępowaniu administracyjnym w sprawach w przedmiocie powołania lub odwołania notariusza. Zdaniem Rzecznika odroczenie wydania decyzji o powołaniu na stanowisko notariusza i wyznaczenia siedziby kancelarii do czasu podjęcia przez NSA uchwały powoduje dotkliwe następstwa finansowe dla kandydatów na stanowisko notariusza.
karżący wskazują, że w związku ze złożeniem wniosku o nominację na stanowisko notariusza byli zobligowani jednocześnie do wyznaczenia siedziby swej kancelarii. W związku z tym, od momentu złożenia wniosku ponoszą opłaty za czynsz, a jednocześnie ich prawo do wykonywania zawodu notariusza jest „zawieszone”. Jak zauważa zastępca RPO, z uwagi na restrykcje dotyczące wykonywania przez przyszłych notariuszy zajęć odmiennych niż praca na stanowisku notariusza, zastępcy notarialnego czy pełnienia przez nich obowiązków pracownika naukowo-dydaktycznego, osoby te mają bardzo ograniczone możliwości alternatywnego sposobu zarobkowania.
- Brak decyzji ministra sprawiedliwości o powołaniu na stanowisko notariusza i wyznaczenia siedziby kancelarii w określonym terminie wywoła wobec niektórych kandydatów na notariuszy jeszcze bardziej dotkliwe konsekwencje w postaci cofnięcia decyzji o przyznaniu dotacji na rozpoczęcie działalności kancelarii notarialnej lub obowiązku zwrotu już przyznanej kwoty wraz z odsetkami. Dla wielu z tych osób oznacza to w praktyce zamknięcie drogi do rozpoczęcia działalności zawodowej z uwagi na brak własnych środków finansowych koniecznych do założenia kancelarii notarialnej. Obecna sytuacja wywołuje stan niepewności prawnej u osób ubiegających się o wykonywanie zawodu notariusza, co pozostaje w sprzeczności z zasadą zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Jednostka powinna mieć pewność nie tylko co do sposobu rozumienia przez organy władzy publicznej konkretnych przepisów, ale także co do trwałości dokonanych na tej podstawie rozstrzygnięć indywidualnych – stwierdza zastępca RPO. I dodaje, że w tej sytuacji warunki te nie zostały zachowane, a wszelkie negatywne skutki związane z zaistniałą sytuacją zostały przerzucone przez organy państwa na osoby oczekujące na nominację na stanowisko notariusza.
Rzecznik praw obywatelskich zwraca się więc do ministra o poinformowanie o zajętym w sprawie stanowisku.
Minister czeka na wyrok NSA i nie powołuje notariuszy
Osoby ubiegające się o powołanie na stanowisko notariusza skarżą się, że minister odkłada tę decyzję na czas po zapowiedzianym na 15 października wyroku NSA. A oni tymczasem ponoszą np. koszty na utrzymanie biura, którego adres musieli wskazać we wniosku.