Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, w myśl ustawy strażnicy utracili uprawnienia do używania tak urządzeń przenośnych, jak i stacjonarnych. Jednak ustawa w ogóle nie zawierała przepisów przejściowych, które precyzowałyby, sposób postępowania ze sprawami wszczętymi, ale niezakończonymi przed zmianą przepisów. Tę dziurę próbował załatać Senat. Senaccy legislatorzy przygotowali dwie wersje poprawki na wspólne posiedzenie komisji gospodarki narodowej i komisji samorządu terytorialnego i administracji państwowej. Jedna mówiła, że postępowania wszczęte, a niezakończone przez 1 stycznia 2016 r., się umarza. Druga zakładała, że prowadzi się je dalej na dotychczasowych zasadach. Aprobatę zyskało to drugie rozwiązanie.
Ale nie to rozpaliło emocje senatorów. Ich dyskusja ogniskowała się wokół kwestii pozostawienia jednak strażnikom miejskim prawa do korzystania z urządzeń stacjonarnych. I taką poprawkę również przyjęto. Kłopot w tym, że w sprawozdaniu ze swoich prac komisja sformułowała dwa wnioski: zarówno o przyjęcie obu poprawek, jak i drugi – o... przyjęciu ustawy bez poprawek.
Podczas posiedzenia plenarnego wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek głosowany był jako pierwszy. Gdy zatem ogół senatorów się do niego przychylił, siłą rzeczy racjonalna poprawka dodająca do ustawy przepisy przejściowe nie została już nawet poddana pod głosowanie.
- Z pewnością brak jednoznacznych przepisów może spowodować różną praktykę w poszczególnych oddziałach straży miejskich – przyznaje Piotr Ichniowski, rzecznik Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych. trudno powiedzieć, jaka będzie praktyka, bo w ustawie brak niestety przepisów przejściowych – mówi Adam Jasiński z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. – Moim zdaniem w tej sytuacji nie będzie podstaw do tego, by straż miejska mogła dalej prowadzić sprawy fotoradarowe – uważa prawnik, dodając przy tym, że nawet gdy kierowca odmówi przyjęcia mandatu, a sprawa trafi do sądu przed wejściem w życie ustawy, to i tak sprawca nie zostanie ukarany. Po 1 stycznia sąd powinien bowiem umorzyć postępowanie. Więcej>>>
Luka w ustawie o fotoradarach. Nie ma przepisów przejściowych
Jeśli prezydent podpisze ustawę, od 1 stycznia straże miejskie nie będą mogły używać urządzeń rejestrujących. Nie wiadomo jednak, czy niezakończone do tego czasu sprawy zostaną umorzone.