Jak przypomina "Gazeta Wyborcza" uchwaloną w tej sprawie ustawę prezydent podpisał i zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Więcej: Prezydent: ustawa o groźnych przestępcach nie może zagrażać wolnościom obywatelskim>>>
Sądy obowiązuje nie tylko ustawa, ale i konstytucja. Dlatego mogą takie sprawy zawieszać w oczekiwaniu na wyrok Trybunału. Mogą też zawiesić i zadać Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie o zgodność ustawy z konstytucją. Jako pierwszy zrobił to w zeszłym tygodniu Sąd Okręgowy w Lublinie.
Sąd ma wątpliwości co do dwóch rozwiązań. Pierwsze zostało już zaskarżone przez prezydenta. Chodzi o to, że ustawa nie zawiera żadnych kryteriów, wedle których sąd mógłby ocenić, czy skazany stanowi zagrożenie i jak duże.
Drugie pytanie, które sąd zadaje, dotyczy orzekania o bezterminowej izolacji w trybie procedury cywilnej nieprocesowej. A konkretnie przepisu (art. 523 kpc), który pozwala sądowi w każdej chwili zmienić wydane postanowienie "w razie zmiany okoliczności sprawy". Może to oznaczać, że sąd nigdy nie wyda ostatecznego postanowienia na korzyść skazanego, bo dyrektor zakładu karnego może w nieskończoność składać wnioski o izolację, powołując się na "zmianę okoliczności sprawy". Tym bardziej że ustawa wyraźnie mówi, że wnioski o izolację można kierować także po zakończeniu przez skazanego odbywania kary.
Więcej: http://wyborcza.pl>>>
Lubelski sąd pyta TK o ustawę dot. „niebezpiecznych”
Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że ustawa na niebezpiecznych może być sprzeczna z konstytucją. Zawiesił więc rozpatrywanie wniosku o skierowanie byłego więźnia do zamkniętego ośrodka i skierował pytanie do Trybunału Konstytucyjnego.