Tematyka połączenia zawodów radcy prawnego oraz adwokata omawiana jest już od początku lat 90, jednakże do tej pory nie zostały podjęte żadne działania ze strony rządu oraz samorządów, które zmieniałyby ten stan. Na konferencji, dotyczącej połączenia zawodu adwokata oraz radcy prawnego, Minister Sprawiedliwości zapowiedział, że 16 grudnia środowisko prawnicze pozna główne założenia stanowiące podstawę stworzenia jednej korporacji dla radców prawnych oraz adwokatów.
W dyskusji podczas konferencji w warszawskim Hotelu Polonia Palace, udział wzieli: Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ćwiąkalski, Wiceminister Sprawiedliwości Jacek Czaja, prezesi samorządów, Joanna Agacka- Indecka oraz Maciej Bobrowicz. Zaproszenie do panelu dyskusyjnego przyjęli także poseł SLD, Ryszard Kalisz, poseł Platformy Obywatelskiej, Jerzy Kozdroń oraz prezes Krajowej Izby Gospodarczej, Andrzej Arendarski.
- Nie chcemy połączenia zawodu adwokata i radcy prawnego, dążymy jedynie do swobodnego przepływu uprawnień zawodowych. Poza tym, jak wynika z ilości wniosków o wpis na listę adwokatów, które napłynęły do Naczelnej Rady Adwokackiej, radcowie prawni nie wykazują dużego zainteresowania zawodem adwokata – powiedziała Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, Joanna Agacka- Indecka. Do NRA wpłynęły do tej pory 52 wnioski radców prawnych o wpis na listę adwokatów.
Tymczasem według Zbigniewa Ćwiąkalskiego, Ministra sprawiedliwości, połączenie zawodów jest konieczne. - Słowacja, Czechy, Francja, tam doszło do połączenia korporacji. W Europie istnienie dwóch odrębnych korporacji to egzotyka – mówił min. Ćwiąkalski. Ponadto, jak dodał minister, samorządy nie spełniają swoich funkcji publicznych. Według Ćwiąkalskiego, kolejnym argumentem przemawiającym za połączeniem korporacji są głosy młodych ludzi, wybierających zawód prawnika, którzy uważają że obecne samorządy krępują dostęp do zawodów prawniczych.
Minister Zbigniew Ćwiąkalski starał się odeprzeć zarzuty Naczelnej Rady Adwokackiej, jakoby powołany przez niego zespół pracował nad projektem mającym na celu likwidacje samorządu adwokackiego. - Pracujemy tylko nad nową adwokaturą, prędzej można by powiedzieć o likwidacji samorządu radców prawnych i stworzenia nowej jakości, dlatego też negatywna ocena prac Ministerstwa Sprawiedliwości wydana przez Naczelną Radę Adowkacką 22 listopada 2008 jest nieporozumieniem - powiedział Minister Ćwiąkalski. - Ustrój zawodów zaufania publicznego jest sprawą publiczną, więc powołanie zespołu do stworzenie nowej adwokatury, to jest odpowiedz na debatę publiczną, która musi towarzyszyć tej tematyce – dodał Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości.
Według posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej Ryszarda Kalisza, twórcy art. 17 konstytucji stanowiącym o samorządach, nie powinno dojść do połączenia korporacji adwokackiej oraz radcowskiej. - Samorządy są istotne bo chronią swoich członków przed państwem - powiedział Ryszard Kalisz. Tymczasem łączenie zawodów radcy prawnego oraz adwokata jest zupełnie obojętne dla przedsiębiorców. Jak podkreśla, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski „z punktu widzenia przedsiębiorców połączenie zawodów jest bez znaczenia. Często przedsiębiorcy nie wiedzą kto ich reprezentuje (chodzi tu o rozróżnienie radcy prawnego i adwokata). Brak umiejętności rozróżnienia wynika z tego, iż w mentalności przedsiębiorców dawno zatarły się różnice pomiędzy tymi zawodami. - Z punktu widzenia przedsiębiorców najważniejszy jest lepszy dostęp do usług prawniczych - skomentował Arendarski.
Podczas konferencji padła z ust Ministra Sprawiedliwości deklaracja, iż 16 grudnia 2008 roku będą znane założenia, które będą stanowić podstawę do stworzenia jednej korporacji. Minister Ćwiąkalski nie chciał jednak zdradzać szczegółów z obawy, że końcowy projekt może przyjąć inne założenia, niż te wypowiedziane na konferencji. Konkretnych zapisów nie zdradził także wiceminister Czaja, wspominając tylko o kluczowych zagadnieniach, które znajdą się w projekcie a dotyczyć będą m.in. statutu, formy zatrudnienia i odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Emilia Zakrzewska