Chodzi m.in. o art.  38 i 42 nowelizacji. Zgodnie z tym pierwszym czynności z zakresu obsługi biurowej kuratora okręgowego i jego zastępcy albo zastępców wykonuje sekretariat kuratora okręgowego; z kolei zgodnie z art. 42 w zespole kuratorskim tworzy się sekretariat, może go utworzyć prezes sądu rejonowego.

- Korespondujemy z ministerstwem i monitorujemy kwestie związaną z obsadą urzędniczą sekretariatów kuratorskich oraz biur kuratora okręgowego. Początkowo Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało nam informacje, że w budżecie zostały zaplanowane środki na 133 etaty urzędnicze z przeznaczeniem na zaspokojenie potrzeb sekretarskich kuratorskiej służby sądowej- zespołów kuratorskich i biur kuratorów okręgowych. Powyższe jest wynikiem nowelizacji ustawy o kuratorach sądowych, która wprowadza obligatoryjność utworzenia sekretariatów. Obecnie nie mamy informacji zwrotnej jak będzie wyglądał faktyczny podział etatów sekretarskich - wyjaśnia Dariusz Palmirski, przewodniczący Krajowej Rady Kuratorów.

Dodaje, że do KRK dotarły "pewne niepokojące informacje związane z tym, że nie został uwzględniony podział etatów urzędniczych zgodnie z jej dyspozycją". - Pierwsze, wstępne decyzje ministerstwa były powtarzam - niepokojące, ponieważ nie zostały zaspokojone etaty urzędnicze w tych zespołach, w których sytuacja tego wymagała. Nie wiem jaki był klucz tego podziału, ale na pewno nie uwzględniono dobra kuratorskiej służby sądowej. Kuratorzy - powinni skupić się na pracy merytorycznej, pracy terenowej, a nie na czynnościach biurowych - wyjaśnia.

Czytaj: Przewodniczący KRK: Wynagrodzenia, większe kompetencje – zawód kuratora trzeba uatrakcyjnić >>

 

Etaty nie zawsze tam, gdzie potrzebne

8 kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało kuratorowi Bartłomiejowi Gesekowi, przewodniczącemu Zarządu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Kuratorów Sądowych, informacje dotyczące zaplanowanych etatów dla zespołów kuratorskich. W informacji tej wskazano m.in., że nowelizacja na mocy, której sekretariaty mają być tworzone, została uchwalona bez zapewnienia dodatkowych etatów urzędników sądowych do obsługi sekretariatów.

- Obecny minister sprawiedliwości polecił naprawę tego zaniedbania. W wyniku podjętych działań w ustawie budżetowej na rok 2024 zostały zabezpieczone od 1 kwietnia 2024 r. wydatki na dodatkowe etaty. Dotychczasowa liczba pracowników obsługi biurowej wskazała na potrzebę zwiększenia liczby etatów o 133. Przyjęto podział: 100 etatów dla sądów rejonowych i 33 etaty dla sądów okręgowych - poinformowano. Problemem jednak, jak mówią kuratorzy, jest jednak załącznik. Wynika z tego, że część etatów przydzielono tam, gdzie nie są potrzebne, a brakuje ich w przypadku innych zespołów.

- Sekretariaty kuratorskie były naszym postulatem, bo miałyby rozwiązać wiele problemów związanych z obłożeniem pracą, która nie wynika z ustawy o kuratorach, bo jest stricte pracą sekretarską. Dlatego był ogólny postulat środowiska, by obsługa sekretarska była zapewniona i tak się stało na mocy nowelizacji ustawy. Przy czym ustawodawca zdecydował się na roczne vacatio legis, co mogło być związane z tym, że MS chciało rozpoznać potrzeby, sprawdzić, gdzie trzeba uwolnić etaty. Do tej pory było tak, że w niektórych sądach funkcjonowały sekretariaty w pełnym wymiarze godzin, a w innych w ogóle. I na mocy przepisu, który mówi o tym, że tworzy się sekretariat przy zespole kuratorskiej służby sądowej, miało to działać, a tymczasem - po roku - ministerstwo ujawniło, gdzie uwalnia etaty sekretarskie i okazało się, że trafiły nie zawsze tam, gdzie jest faktyczna potrzeba - mówi Bartłomiej Gesek.

Jak wyjaśnia, chodzi o to, że są sądy, gdzie etaty już były i mają być przydzielone kolejne i są takie, które nic nie dostały - mimo braku obsługi sekretarskiej. - Generalnie nie odpowiada to sytuacji rzeczywistej - wskazuje.

Czytaj też w LEX: Czynności kuratora sądowego w świetle nowelizacji ustawy o kuratorach sądowych z 5 kwietnia 2023 r. >

 

Ministerstwo poprawiło, ale nie do końca

Jak dodaje, OZZKS wspólnie z Krajową Rada Kuratorów podjął w tej sprawie interwencję. - Ministerstwo obiecało zrewidować swoje stanowisko, ale chyba nie do końca to wyszło. Przy drugim naszym wystąpieniu w trybie dostępu do informacji publicznej, MS powtórzyło wykaz, które wysłało po pierwszym piśmie - mamy więc wątpliwości, czy zostało to zrewidowane - dodaje.

Wskazuje, że sprawa jest ważna i Związek, podobnie jak kuratorzy, oczekuje od ministerstwa konkretnych działań, które będą odpowiedzią na potrzeby kuratorów. - Chodzi nie tylko o uwolnienie etatów sekretarskich, tam gdzie ich nie ma, ale też zwrócenie uwagi dyrektorom i prezesom, że te etaty są stricte dla zespołów kuratorskiej służby sądowej, bo mamy też sygnały, że dyrektorzy sądów potrafią przenieść etat do wydziału - tam gdzie mają braki. Rozumiemy problemy kadrowe, ale te etaty, które są uwalniane na mocy tej ustawy, powinny trafiać do zespołów kuratorskich - dodaje.

 

 

Potrzebny minimum jeden urzędnik

Jak wyjaśnia Palmirski,  KRK stoi na stanowisku, że wszystkie zespoły kuratorskiej służby sądowej powinny posiadać obsługę sekretarską w wymiarze minimum jednego urzędnika. – Obecnie trzeba doprowadzić do sytuacji, by w każdym zespole była pełna, a nie jak to jest w wielu przypadkach, ułamkowa część obsługi sekretarskiej. W kolejnym etapie chcielibyśmy aby zespoły wieloosobowe, były lepiej doposażone proporcjonalnie do liczby kuratorów. Istotne dla nas jest, by kuratorzy nie musieli wykonywać pracy sekretarskiej, a mogli skupić się na swoich obowiązkach i swoich podopiecznych- mówi.

Zaznacza, że ważne by etaty trafiły tam gdzie sekretariaty dotychczas nie zostały utworzone, a tam gdzie były utworzone - by zostały etatowo doposażone.

- Oczekujemy na ostateczne decyzję Ministerstwa, gdyż docierały do nas informacje, że te etaty, który miały trafić faktycznie do zespołów kuratorskich były przekazywane do sądów, w których taka obsługa jest zapewniona. Wysyłaliśmy zapytanie, przedstawiliśmy swoje wyliczenia i czekamy - wskazuje.