Z komunikatu KRS wynika również, że posłanka Anna Maria Żukowska została wybrana do Komisji ds. opiniowania aktów prawnych dotyczących sądownictwa, poseł Tomasz Zimoch - do Komisji skarg, wniosków i petycji, a poseł Robert Kropiwnicki do Komisji budżetowej.

Przypomnijmy, że 14 listopada Sejm wybrał do KRS posłów: Kamilę Gasiuk-Pihowicz, Roberta Kropiwnickiego, Tomasza Zimocha i Annę Maria Żukowską. Trwa jednak cały czas dyskusja nad tym, jak wymienić 15 członków/sędziów Rady, którzy zostali wybrani przez Sejm na mocy noweli ustawy o KRS z 2017 r. Rozważana jest uchwała Sejmu lub nowa ustawa. Na razie jednak odbyło się planowane posiedzenie KRS, kolejne ma odbyć się na początku grudnia.

Czytaj: Kolejny dzień, kolejna awantura - KRS trzęsie się w posadach >>

Poseł nie chce być wiceszefem, bo KRS niekonstytucyjna

Sporo emocji w czwartek wzbudziła m.in. decyzja posła Trzeciej Drogi Tomasza Zimocha, który został zgłoszony przez sędziego Pawła Styrna, byłego szefa Krajowej Rady Sądownictwa na stanowisko wiceszefa. Poseł takiej propozycji nie przyjął, ze względu na to, że w ocenie i jego, i pozostałych posłów/członków Rady (jak również zwycięskiej koalicji i duże części środowiska prawniczego), skład sędziowski Rady, więc i sędzia Styrna, został powołany wadliwie, wbrew Konstytucji.  

Uważamy, że wybór 15 sędziów do KRS nastąpił z naruszeniem konstytucji. W tej formie, jaką w tej chwili ma KRS, żaden parlamentarzysta nie powinien być wiceprzewodniczącym tego organu — stwierdził Zimoch.

Ostatecznie na wiceszefa KRS wybrany został sędzia Stanisław Zdun i to pomimo tego, że był nieobecny na  posiedzeniu. Później doszło do incydentu podczas wystąpienia posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, przewodnicząca obecnej KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, co chwilę wyłączała jej mikrofon, gdy polityczka przywoływała orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, m.in. ostatni dotyczący skargi Lecha Wałęsy. Trybunał uznał w tym wyroku pilotażowym, że polski rząd musi zmienić ustawę, gdyż obecny sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego jest problemem systemowym, wynikającym z tego, w jaki sposób została ustanowiona Krajowa Rada Sądownictwa.

Dzień wcześniej, 23 listopada, podczas równie burzliwego posiedzenia (posłanka Gasiuk-Pichowicz wezwała nawet policję w związku z incydentem z sędzią Maciejem Nawackim), rekomendowano na  dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury sędziego Kamila Zaradkiewicza.

Jeden sędzia pozytywnie zaopiniowany do NSA

Jak poinformowała KRS podczas zakończonego posiedzenia odbyły się publiczne wysłuchania kandydatów na sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wzięli w nich udział: dr hab. Kazimierz Bandarzewski – sędzia WSA w Krakowie, Szymon Blok – sędzia SO w Poznaniu, Jolanta Górska – sędzia WSA w Gdańsku, prof. Artur Kuś – sędzia WSA w Warszawie i dr hab. Diana Ewa Trzcińska – sędzia WSA w Gdańsku.

- Rada w głosowaniu zdecydowała o przedstawieniu Prezydentowi RP wniosku o powołanie na stanowisko sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego sędziego Szymona Bloka. Pozostali kandydaci nie otrzymali wymaganej liczby głosów - poinformowano.

Stanowisko do wyroku ETPC

KRS przyjęła też stanowisko ws. wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w związku ze skargą Lecha Wałęsy. Przypomnijmy2, że Trybunał uznał, że polski rząd musi zmienić ustawę, gdyż obecny sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego jest problemem systemowym, wynikającym z tego, w jaki sposób została ustanowiona Krajowa Rada Sądownictwa – orzekł w czwartek, 23 listopada Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wyrok jest pilotażowy i ma wyjątkowe znaczenie, gdyż poddano krytyce skargę nadzwyczajną. Orzeczenie to zapadło w sprawie Lech Wałęsa przeciwko Polsce.

KRS wskazała, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie posiada kompetencji do samodzielnego kreowania norm dotyczących procedury nominacyjnej sędziów sądów krajowych, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 10 marca 2022 r., sygn. K 7/21.  - Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji są ostateczne i mają powszechną moc obowiązującą. Nieuprawnionym zatem jest badanie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka prawidłowości ustanowienia sądu krajowego w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce w orzeczeniu z dnia 23 listopada 2023 r., a wskazany wyrok nie ma mocy wiążącej w krajowym porządku prawnym. Zgodnie z art. 8 ust. 1 Konstytucji jest ona najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej i to ona wyznacza nieprzekraczalne granice tożsamości narodowej suwerennego państwa - zaznaczono.

Dodano, że orzeczenie wydane w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce budzi zasadnicze wątpliwości także z powodu niedochowania przez Europejski Trybunał Praw Człowieka konwencyjnych standardów procesowych. - W składzie orzekającym nie brał udziału sędzia wybrany z ramienia Rzeczpospolitej Polskiej jako państwa, przeciwko któremu kierowana jest skarga, czym naruszono art. 26 ust. 4 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, stanowiący, że w składzie Izby i Wielkiej Izby zasiada z urzędu sędzia wybrany z ramienia zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony, a w przypadku braku takiego sędziego albo gdy sędzia taki nie jest w stanie zasiadać, funkcję sędziego pełni inna osoba wybrana przez Prezesa Trybunału z listy uprzednio przedłożonej przez tę stronę - podsumowano.

 

Uzupełniono komisje problemowe

Jak wynika z komunikatu KRS, Rada uzupełniła także składy komisji problemowych.

- Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz została wybrana do Komisji do spraw odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i asesorów sądowych, posłanka Anna Maria Żukowska - do Komisji ds. opiniowania aktów prawnych dotyczących sądownictwa, poseł Tomasz Zimoch - do Komisji skarg, wniosków i petycji, a poseł Robert Kropiwnicki do Komisji budżetowej - poinformowano.