KRS: mandat sędzi Stryczyńskiej jeszcze nie wygasł

Zdaniem Krajowej Rady Sądownictwa mandat powołanej do Rady przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Ewy Stryczyńskiej wygaśnie po trzech miesiącach od zaprzysiężenia nowego prezydenta, czyli 6 listopada. Tymczasem Bronisław Komorowski odwołał ją 21 września i powołał na jej miejsce Łukasza Bojarskiego. Rzecznik KRS twierdzi też, że wszystkie uchwały podejmowane z udziałem sędzi Stryczyńskiej są ważne.

Rzecznik prasowy KRS opublikował 22 września wieczorem następujące oświadczenie:
W związku z pojawiającymi się wypowiedziami prasowymi kwestionującymi ważność uchwał Krajowej Rady Sądownictwa podjętych po dniu 10 lipca 2010 r. Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa oświadcza co następuje:
Stosownie do art. 131 ust. 2 Konstytucji RP Marszałek Sejmu tymczasowo, do czasu wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczpospolitej m. in. w razie śmierci głowy państwa. Oznacza to, że Marszałek nie wykonuje wtedy nowej, przejściowej kadencji, lecz w ramach ciągłości władzy państwowej wykonuje obowiązki w zakresie zmarłej głowy państwa, kontynuując kadencję, aż do zaprzysiężenia nowego Prezydenta.
W teorii prawa odróżnia się w takiej m. in. sytuacji instytucję wygaśnięcia mandatu do sprawowania funkcji od zakończenia kadencji. Dlatego też pozostają w mocy wszelkie decyzje zmarłego Prezydenta, w tym o wyznaczeniu przez Niego osoby do udziału w charakterze członka Krajowej Rady Sądownictwa.
Marszałek Sejmu, a potem Pan Prezydent RP Bronisław Komorowski, mógł odwołać przedstawiciela Prezydenta w Krajowej Radzie Sądownictwa, którym jest Pani sędzia Ewa Stryczyńska, w każdym czasie, a skoro tego nie uczynił, Jej mandat, stosownie do art. 5 ust. 2 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa w związku z art. 128 ust. 1 Konstytucji wygaśnie po trzech miesiącach od zaprzysiężenia nowego Prezydenta, czyli z dniem 6 listopada 2010 r.
W tej sytuacji Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa uważa, że informacje prasowe o wcześniejszym wygaśnięciu mandatu Pani sędzi Ewy Stryczyńskiej są pozbawione podstaw prawnych.

Tymczasem dzień wcześniej Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Prezydent Bronisław Komorowski przyjął rezygnację sędzi Ewy Stryczyńskiej z członkostwa w Krajowej Radzie Sądownictwa i powołał na to miejsce Łukasza Bojarskiego. W prasie pojawiły się też opinie, że ostatnie uchwały Krajowej Rady Sądownictwa o kandydatach na sędziów, w których podejmowaniu brała udział Ewa Stryczyńska, są nieważne. Jej kadencja w Krajowej Radzie upłynęła bowiem 10 lipca 2010 r., a wszystkie głosowania w KRS przeprowadzone po tej dacie należy powtórzyć .

Czytaj także:
Ostatnie nominacje sędziowskie są niezgodne z prawem?
Prezydent powołał Łukasza Bojarskiego do KRS
Wnioski o nominacje na sędziów mogą być ważne