Do konsultacji i uzgodnień międzyresortowych trafił w środę 28 czerwca przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości projekt ustawy. Jak można przeczytać w jego uzasadnieniu, choć tego rodzaju czyny odznaczają się dużą szkodliwością społeczną, w obecnym stanie prawnym ich sprawców, nawet jeśli zostaną schwytani, nie spotyka adekwatna kara, odstraszająca od ponownych kradzieży. - Dlatego konieczna jest nowelizacja przepisów – stwierdza MS w komunikacie.
Projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń oraz niektórych innych ustaw przewiduje zmianę zasady, wedle której określa się, czy popełniona m.in. kradzież jest wykroczeniem, czy już przestępstwem. To istotna różnica, bo za wykroczenie grozi co najwyżej 30 dni aresztu, a za kradzież będącą przestępstwem – kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dziś cezurę tę wyznacza wartość szkody wynosząca jedną czwartą minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli aktualnie 500 zł. Po zmianach granicę stanowić ma 400 zł. Każda kradzież powodująca szkodę powyżej tej kwoty będzie więc dotkliwiej karanym przestępstwem.
Stały próg przestępstwa
Dodatkowo projekt nowelizacji ustawy – Kodeks wykroczeń wprowadza zasadę, że próg rozgraniczający wykroczenie od przestępstwa będzie stały (na poziomie 400 zł), a nie uzależniony od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę czy innych zmiennych czynników. Według autorów projektu dotychczasowy stan rzeczy powodował, że wraz ze wzrostem płacy minimalnej wzrastała również graniczna kwota kwalifikująca kradzież jako wykroczenie lub przestępstwo. W konsekwencji sądy każdego roku musiały dokonywać przeglądu tysięcy spraw w całym kraju, by stwierdzić, czy dana kradzież, za którą kara nie została jeszcze w całości wykonana, nadal jest przestępstwem, czy już jedynie wykroczeniem. - Ta sytuacja sprawiała też, że sprawcy kradzieży rzeczy o wartości niewiele przekraczającej ustawowy próg przewlekali postępowania, by z początkiem nowego roku popełnione przez nich przestępstwo samoistnie przeistoczyło się w wykroczenie – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Sprawcy trafią do elektronicznego rejestru
Zdaniem autorów projektu przestępczą działalność ułatwiał też niedostateczny obieg informacji o wcześniejszych postępowaniach dotyczących sprawców takich czynów (m.in. niewielkich pojedynczo kradzieży). Stąd projekt Ministerstwa Sprawiedliwości przewiduje utworzenie rejestru sprawców wykroczeń przeciwko mieniu, osób podejrzanych o popełnienie tych wykroczeń, obwinionych i ukaranych. Rejestr służył będzie policji, prokuraturze i sądom do tego, by sprytni „zawodowi” złodzieje, popełniający „drobne” kradzieże w różnych miastach, nie odpowiadali za pojedyncze wykroczenia, lecz zsumowane przestępstwo.
Kradzież ponad 400 zł będzie przestępstwem
Minister sprawiedliwości chce obniżyć z 500 do 400 zł granicę, powyżej której kradzież będzie przestępstwem. Ma to przyczynić się do skuteczniejszej walki z plagą drobnych kradzieży, przywłaszczeń, paserstwa bądź zniszczenia cudzej rzeczy, która zdaniem resortu jest bardzo dotkliwa społecznie.