Wspólne stanowisko tych instytucji dotyczy projektu ustawy o dożywotnim świadczeniu pieniężnym przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki. Ma uregulować relacje między instytucjami finansowymi a osobami przenoszącymi na nie własność nieruchomości (domów i mieszkań) w zamian za wypłacane aż do śmierci comiesięczne świadczenie pieniężne. Zgodnie z projektem działalność gospodarczą w tym zakresie będą mogły prowadzić spółki akcyjne, które uzyskają zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego, a ich kapitał zakładowy wyniesie co najmniej 2 mln euro.
Polska Izba Ubezpieczeń i KNF uważają jednak, że planowane kryteria nie zapewnią bezpieczeństwa świadczeniobiorcom.
– Najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż produktów przez prywatne fundusze hipoteczne, które następnie zapewniałyby wypłatę renty realizowaną przez zakłady ubezpieczeń. Dzięki temu klient otrzyma pewność wypłaty świadczeń przez cały okres obowiązywania umowy i nie bedzie martwił się kondycją finansową funduszu za 10 czy 15 lat – proponuje Andrzej Maciążek, wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń. Ekspert dodaje, że zakłady ubezpieczeń dysponują wiedzą aktuarialną i największym na rynku finansowym doświadczeniem w wyliczaniu składek i rent. Jego zdaniem fundusze hipoteczne ze względu na brak doświadczenia mogą wyliczać świadczenie bardziej zachowawczo.
Z tym stanowiskiem nie zgadzają się fundusze hipoteczne, które – gdyby propozycja PIU i KNF została uwzględniona – bądź nie mogłyby świadczyć usług, bądź stałoby to się dla nich nieopłacalne.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna