Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej informuje, że wpłynęło kilka zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez I prezes Sądu Najwyższego.  

Sędziowie Sądu Najwyższego powołani na urząd przed 8 grudnia 2017 roku złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez I prezes SN, prof. Małgorzatę Manowską. Zawiadomienie do prokuratury wpłynęło późno, bo dopiero po zmianie rządu i Prokuratora Generalnego w grudniu 2023 roku. A dotyczyło działań I prezes z września 2021 roku.

Czytaj też: Manowska: Działania prezesa Izby Pracy bezprawne, bez umocowania w wyroku TSUE

- Przyjęliśmy założenie, że złożenie zawiadomienia do prokuratora Zbigniewa Ziobry byłoby niecelowe – wyjaśnia dr Michał Laskowski, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego.

 

Najpierw uchylenie immunitetu

- Do ukarania prof. Manowskiej jest daleka droga, gdyż wcześniej Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego musi uchylić pani prezes immunitet, co również nie będzie łatwe – mówi sędzia Laskowski.

- Prokurator może postawić zarzut przekroczenia uprawnień albo poświadczenia nieprawdy w dokumencie urzędowym. My sprzeciwialiśmy się praktyce zaliczania nas do wstrzymujących się od głosu w sytuacji, gdy wprost i na piśmie stwierdzaliśmy, że nie bierzemy udziału w kolegium. I aby nas nie zaliczać do osób obecnych, gdyż odmawiamy udziału w kolegium Sądu Najwyższego. Uważaliśmy, że zaliczanie nas do osób, które wstrzymują się od głosu, jest po prostu nie w porządku, nieuczciwe, sprzeczne z naszą wolą. W 2021 r. protestowaliśmy przeciwko powstaniu i orzekaniu przez Izbę Dyscyplinarną SN i taką formę protestu wymyśliliśmy. A pani prezes nas pominęła - wskazuje.

- Jako prezesi i członkowie kolegium zasiadaliśmy razem z sędziami wybranymi po 8 grudnia 2017 r. przez nową KRS – dodaje sędzia Laskowski. Odbywały się wspólne głosowania, ale starzy i nowi sędziowie nie zasiadają wspólnie w składach orzekających.

Prof. Małgorzata Manowska ma ponadto postawione zarzuty dyscyplinarne w tej samej sprawie - w związku z kierowaniem posiedzeniami Sądu Najwyższego bez kworum. Rzecznik dyscyplinarny Sądu Najwyższego sędzia Tomczyk postawił I prezes SN Małgorzacie Manowskiej zarzut obrazy przepisów prawa i naruszenia godności sędziego. Tu może zapaść kara upomnienia lub nagany.

Czytaj też w LEX: Laskowski Michał, Granice wolności wypowiedzi sędziego w warunkach kryzysu praworządności >

 

Przetrzymywanie akt

Już rok temu prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dr Piotr Prusinowski oskarżał I prezes SN o nadużycia.
Z uwagi na działania I prezes SN, które - jak mówi - naruszają wszelkie cywilizowane zasady postępowania, był zmuszony do poinformowania Prezydenta RP oraz pozostałych organów o niemożności sprawowania przez Sąd Najwyższy wymiaru sprawiedliwości. Tym samym uniemożliwieniu przez I prezes SN prawa do sądu, tym samym wypełnienia znamion przestępstwa z art. 232 par. 1 kk i art. 231 k.k.

Zdaniem Prusinowskiego wskazują na to następujące fakty: do Izby Pracy zostały wniesione pozwy przeciwko osobom powołanym do Sądu Najwyższego na stanowisko sędziego na podstawie uchwały KRS powstałej po 8 grudnia 2017 r. Omawiane sprawy zostały zarejestrowane, a pierwszy pozew nosi datę 6 maja 2019 r., kolejne wpływały do Izby Pracy sukcesywnie, a ostatni - 12 maja 2020 r.

W tych sprawach prezes kierujący Izbą Pracy zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości UE (II PO 3/19). Zaś 22 marca 2022 r. Trybunał UE wydał orzeczenie, akta tej sprawy trafiły do Sądu Najwyższego, ale I prezes Manowska je „przejęła” i przekazała rzecznikowi dyscyplinarnemu SN – sędziemu Andrzejowi Tomczykowi, zaś ten zwrócił je ponownie I prezes. Do tej pory akta sprawy z Trybunału Sprawiedliwości nie wróciły do Izby Pracy, a minęły już dwa lata. Prezes Prusinowski zarzuca I prezes m.in. bezprawne przetrzymywanie akt.
Trybunał Sprawiedliwości UE wydał orzeczenia w kolejnych sprawach sędziowskich, które były adresowane do Izby Pracy SN, mimo upomnienia – nie otrzymał odpowiedzi od prof. Manowskiej.

Czytaj:  Ostra wymiana pism w SN: Dyscyplinarka dla Prusinowskiego i oskarżenie Manowskiej o instytucjonalne bezprawie

Czytaj też w LEX:

Znaczenie orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dla naprawy wymiaru sprawiedliwości po kryzysie praworządności w Polsce >

Relacja między ustawowym testem niezawisłości i bezstronności sędziego a kodeksową procedurą jego wyłączenia (rzecz o nietrafności postanowień Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2022 r., III KK 348/22, 22 marca 2023 r., II KK 600/22 i 2 sierpnia 2023 r., I KK 240/22) >

Cena promocyjna: 198 zł

|

Cena regularna: 220 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 176 zł