Zorganizowana przez Konfederację Lewiatan impreza to międzynarodowy kongres środowisk biznesowych z udziałem wybitnych przedstawicieli świata polityki, kultury, nauki i mediów. Zdaniem jego uczestników ważne jest, byśmy nauczyli się obchodzić z danymi i dopilnowali, by podmioty korzystające z nowych technologii stosowały się do przepisów o ochronie danych osobowych i postępowały zgodnie ze standardami etycznymi. - Wirtualna rzeczywistość zmienia się bardzo szybko. Niezbędna jest więc debata o przyszłym modelu internetu, który pozwoli utrzymać korzyści z cyfryzacji i ograniczyć zagrożenia - takim stwierdzeniem Tomasz Wardyński z kancelarii Wardyński i Wspólnicy rozpoczął dyskusję panelową.
Czytaj: Świat wciąż podzielony ws. nadzoru nad internetem>>>

Agata Wacławik-Wejman dyrektor ds. polityki internetu w Google zauważyła, że internet zmienił nasze życie, a prawdziwy efekt tych zmian przyjdzie nam dopiero obserwować. W jej opinii edukacja i rozumienie postępu technologicznego jest potrzebą dzisiejszego świata. - Równocześnie powinniśmy zadbać o to był internet był dostępny dla konsumentów we wszystkich krajach. Technologia powinna służyć konkretnym potrzebom i dawać możliwość rozwoju - mówiła. Jej zdaniem podstawową wartością, którą oferuje się w usługach w internecie jest zaufanie do powierzanych informacji. Tylko dbałość o ich bezpieczeństwo może pozwolić na pozyskanie i utrzymanie klientów.

Murad Ahmed korespondent ds. technologicznych na Europe z Financial Times powiedział, że internet jest wielkim wynalazkiem, który pozwala rozprzestrzeniać informację w niespotykanym dotąd stopniu. Prawdziwym zagrożeniem są rządy, które mogą mieć zbyt dużą pokusę ograniczania jego rozwoju bądź wykorzystania go do swoich celów. Jego zdaniem regulacje dotyczące internetu powinno wprowadzać społeczeństwo obywatelskie, powinien kształtować je rynek. Zresztą regulacje i pozycje rynkowe, każdy osiągnięty status quo będzie naturalnie zmieniany przez rodzące się innowacje.

Linnar Viik, członek zarządu Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii z Estonii zwrócił uwagę na lokalną perspektywę korzystania z internetu. - Internet powinien pracować dla społeczeństwa, stąd blisko 70 proc.  państw ma strategię korzystania z internetu, wykorzystania możliwości jakie daje oraz eliminacji generowanych przezeń zagrożeń. Ostatnią światową tendencją jest redukcja wolności w internecie. Unia Europejska jest doskonałą przestrzenią do ponad granicznej dyskusji nt. wykorzystania i regulowania  internetu - mówił.
Czytaj: Rośnie przestępczość w internecie>>>

Josh Rice, dyrektor ds. technologii Microsoft z USA podkreślał, że każda z innowacji wiąże się z potencjalnym wykorzystaniem jej w złym celu. Jednocześnie zawsze nowe narzędzia dawały możliwości ścigania przestępstw w nowy sposób. Jego zdaniem obecnie konieczne jest znalezienie balansu pomiędzy bezpieczeństwem a wolnością. Należy pogodzić się z tym, że innowacje szczególnie w sektorze IT będą nieustannie zmieniały obraz branży.

Katarzyna Szymielewicz, prezes Fundacji Panoptykon wskazała,  że dzięki innowacjom możemy unikać obecnie definiowanych przez nas zagrożeń. - Współcześnie dzięki systemom informatycznym i kumulowanym danym możemy korzystać z nowej formy usług, niemniej ten sam proces rodzi poważne zagrożenia natury humanistycznej - mówiła. W jej opinii myśląc o regulacjach musimy mieć na uwadze proces nieustannej zmiany w technologiach, oraz fakt, że obecni liderzy rynku i technologii zgromadzili w swoich rękach ogromne ilości danych dających realną władzę. - Przyjmowane regulacje powinny zabezpieczać podstawowe prawa, w tym prawa człowieka - stwierdziła.

Wojciech Orliński, pisarz i dziennikarz zauważył, że nieważne jest czy zagrożenie jest realne czy wymyślone. - Chodzi o kwestię zaufania do usług elektronicznych, którego poziom w różnych grupach jest różny. Z tego powodu branża powinna zadbać o odzyskanie społecznego zaufania. Pomocą w tym zakresie będzie stworzenie odpowiednich regulacji, które zapewnią odpowiedni poziom bezpieczeństwa usług elektronicznych - mówił.