Jak pisze "Rzeczpospolita", wcześniej prokuratura prowadziła czynności sprawdzające.
Zawiadomienie do prokuratury złożyło Ministerstwo Sprawiedliwości. Tuż przed rozpoczęciem egzaminu z prawa cywilnego okazało się, że jeden ze zdających wśród orzeczeń, które można mieć w czasie egzaminu, jedno miał zaznaczone dużym wykrzyknikiem. Wiele osób je skserowało. Kiedy otworzono koperty, okazało się, że zadanie do rozwiązania dotyczy sprawy podziału majątku, tak jak kopiowany wyrok. Członkowie komisji po zapoznaniu się z treścią zadania uznali, że istnieje istotna zbieżność pomiędzy niektórymi elementami stanu prawnego orzeczenia i treścią zadania. Więcej>>