Jak pisze "Rzeczpospolita", są nieoficjalne sygnały o tym, że pani rzecznik będzie kandydować ponownie, płyną od pracowników jej biura. Mogą też świadczyć o tym jej niedawne działania.
Przykładowo w styczniu została wybrana na przewodniczącą regionu europejskiego Międzynarodowego Instytutu Ombudsmana. Jest to organizacja promująca na całym świecie instytucję rzecznika praw obywatelskich, a Lipowicz swoją funkcję ma pełnić przez cztery lata.
Na początku roku odbyła też spotkania z klubami w Sejmie. – To była dyskusja raczej o jej projektach niż o podsumowaniu. Nie wyniosłem ze spotkania wrażenia, że żegna się ze swoją rolą – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczerski.
O tym, że prof. Lipowicz byłaby dobrym kandydatem, mówią zresztą wprost niektórzy politycy Platformy. – Gdybym miał kogoś rekomendować naszemu klubowi, nie szukałbym daleko – przyznaje poseł Waldy Dzikowski. Więcej>>> 

Czytaj: Irena Lipowicz nowym rzecznikiem praw obywatelskich>>>

Anna Deryng
 
Rzecznik praw obywatelskich jako wnioskodawca w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym>>>