W poniedziałek, 14 października, Komisja Wenecka opublikowała swoją opinię/odpowiedź na pytania Polski dotyczące sposobu rozwiązania kwestii m.in. statusu tzw. neo-sędziów. Chodzi o sędziów powołanych przy udziale Krajowej Rady Sądownictwa, ukształtowanej po grudniu 2017 r., w skład której wchodzą członkowie/sędziowie wybrani przez Sejm, nie przez sędziów. Tak jak już wcześniej pisało Prawo.pl, Komisja Wenecka w swojej opinii podkreśliła, że ustawa nie można z automatu unieważnić uchwał KRS za dany okres i że nie jest to koncepcja zgodna z zasadą praworządności. 

Czytaj: Komisja Wenecka: Ustawą nie można unieważnić powołań wszystkich "nowych" sędziów>>

Zdaniem Komisji, aby wykonać wyroki europejskich trybunałów, niezbędna jest jakaś forma indywidualnej weryfikacji powołań z prawem odwołania do sądu. - Z zadowoleniem przyjmujemy opinię Komisji Weneckiej, która wiele wyjaśnia, jeśli chodzi o granice projektowanych rozwiązań problemu statusu tzw. nowych sędziów oraz statusu orzeczeń wydanych z ich udziałem, jeśli chcemy, żeby rozwiązania te pozostawały w zgodzie z obowiązującymi Polskę międzynarodowymi standardami. Cieszymy się naturalnie, że kierunek, jaki wskazała Komisja, jest zbieżny z analizami i postulatami, które od dawna przedstawia Fundacja Helsińska. To przede wszystkim odrzucenie koncepcji automatycznego usuwania lub degradowania z mocy ustawy sędziów powołanych po marcu 2018 r. oraz zalecenie indywidualnego badania wszystkich tych powołań, z zagwarantowaniem prawa do sądu – mówi Maciej Nowicki, prezes HFPCz.

LINIA orzecznicza - LEX: Wyłączność kompetencji Ministra Sprawiedliwości do przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe >

Weryfikacja sędziów tak, ale nie rozciągnięta w czasie 

Nowicki dodaje, że Komisja podkreśla, iż proces weryfikacji indywidualnej nie może być zbytnio rozciągnięty w czasie. - Podpowiada koncepcję „grupowania” spraw. Czas teraz na merytoryczną dyskusję, nad tym, jak w szczegółach proces indywidualnej weryfikacji, łącznie ze wspomnianym grupowaniem, mógłby wyglądać. W HFPCz zapraszamy ekspertów i przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości do takiej dyskusji, którą otworzymy już podczas seminarium 17 października – dodaje Maciej Nowicki.

W opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka sędziowie powołani po marcu 2018 r. zostali powołani w procedurze obarczonej wadą prawną i status ich wszystkich musi być poddany indywidualnej weryfikacji z zachowaniem prawa odwołania od ostatecznej decyzji do sądu. 

Również Komisja zwraca uwagę, że w obecnej sytuacji wskazana jest weryfikacja statusu wszystkich sędziów powołanych na wniosek KRS po marcu 2018 r. (w tym także m.in. byłych asesorów sądowych). Proces weryfikacji statusu powinien być przeprowadzony przez organ, który nie jest kontrolowany przez rząd, a ponadto musi być zapewnione prawo odwołania do sądu dla sędziego, którego status byłby zweryfikowany negatywnie.

Ocena statusu sędziego powinna odbywać się na podstawie wcześniej opracowanych kryteriów i zasad postępowania (uwzględniających m.in. reguły rzetelnego procesu), a sama ocena i wynikające z niej konsekwencje powinny być zawsze ściśle zgodne z zasadą proporcjonalności. Zasada ta wymaga przynajmniej pewnej formy indywidualizacji oceny sytuacji danego sędziego.

Problem tzw. nowych sędziów

Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka szacuje, że w polskich sądach orzeka ponad 2500 sędziów powołanych na wniosek tzw. nowej Krajowej Rady Sądownictwa. - Nasza analiza wskazuje, że ta grupa nie jest jednorodna. Prawie połowę z tzw. neo-sędziów stanowią osoby, które wcześniej były już sędziami, a następnie awansowały na wniosek nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Z kolei ponad 400 z grupy 2500 neo-sędziów, to osoby, które wcześniej były adwokatami, notariuszami czy prokuratorami. W ich przypadku postulowany powrót z mocy ustawy na wcześniej zajmowane stanowisko oznaczałby de facto złożenie z urzędu, co prowadziłoby do naruszenia Konstytucji – mówi dr Marcin Szwed.

W jej ocenie, propozycje uregulowania statusu sędziów powołanych na wniosek KRS po 2018 r. polegające na m.in. powrocie na poprzednio zajmowane przez nich stanowiska rodzą poważne wątpliwości z punktu widzenia zgodności z Konstytucją oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka (to założenia tzw. ustawy naprawczej opracowywanej przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury).

- Uregulowanie statusu tzw. nowych sędziów jest kluczowe dla pełnego wykonania m.in. wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – mówi Małgorzata Szuleka, sekretarz zarządu HFPCz  i dodaje, że przyjęte rozwiązania nie mogą opierać się na generalnych przepisach, które nie będą uwzględniały indywidualnej sytuacji sędziów, nie dając im jednocześnie możliwości odwołania od decyzji o ich np. degradacji.

HFPCz wskazuje jednocześnie, że wszelkie rozwiązania przyjęte w tym zakresie muszą uwzględniać również praktyczne elementy związane z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości. - Konieczne jest przeprowadzenie rzetelnej oceny skutków regulacji, która pozwoli uwzględnić, w ilu sądach obecnie orzekają tzw. nowi sędziowie i jaki wpływ na toczące się postępowania będą miały procesy dotyczące ich statusu – dodaje adwokat Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.