Jak pisze "Gazeta Wyborcza" Komisja Wenecka wyznaczyła sześciu sprawozdawców, którzy przygotują opinię na temat zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Czterech przedstawicieli może zostać w Polsce nawet do 14 lutego. Chcą się spotkać z sędziami Trybunału Konstytucyjnego, ministrem sprawiedliwości, Krajową Radą Sądownictwa, prezesem Sądu Najwyższego i marszałkami Sejmu i Senatu. - Jesteśmy przygotowani do wizyty. Przekażemy wszystkie dokumenty, pokażemy, że historia zmian w Trybunale Konstytucyjnym zaczęła się w czerwcu, kiedy PO uchwaliła nową ustawę o TK. Przypomnimy też, ile wyroków Trybunału Konstytucyjnego nie wykonali nasi poprzednicy - mówi szef MSZ Witold Waszczykowski.
Na pytanie, co zrobi rząd, gdy opinia Komisji Weneckiej o zmianach w TK będzie niekorzystna, odpowiada wymijająco: - Raport przygotowują wspólnie nasi eksperci i przedstawiciele Komisji. A opinia nie jest wiążąca dla państwa ocenianego.
Do Polski przyjedzie też (od 8 do 12 lutego) komisarz praw człowieka Rady Europy Nils Muižnieks.
Na pytanie, co zrobi rząd, gdy opinia Komisji Weneckiej o zmianach w TK będzie niekorzystna, odpowiada wymijająco: - Raport przygotowują wspólnie nasi eksperci i przedstawiciele Komisji. A opinia nie jest wiążąca dla państwa ocenianego.
Do Polski przyjedzie też (od 8 do 12 lutego) komisarz praw człowieka Rady Europy Nils Muižnieks.
Dowiedz się więcej z książki | |
Państwo prawa jeszcze w budowie
|