Natalia Wójcik-Krokowska

Wnoszenie środków odwoławczych drogą elektroniczną

Artykuł pochodzi z czasopisma Glosa 2/2015>>>

Glosowana uchwała Sądu Najwyższego (dalej jako SN) dotyczy istotnego, z punktu widzenia praktyki, zagadnienia związanego z wnoszeniem środków odwoławczych za pośrednictwem poczty elektronicznej. Przedstawia i porządkuje wypowiedzi SN dotyczące kwestii dopuszczalności złożenia środków odwoławczych w postaci elektronicznej na tle zarówno procedury cywilnej oraz postępowania karnego i wykroczeniowego, jak i procedury sądowoadministracyjnej. W pewnym zakresie glosowana uchwała to krok w dobrym kierunku, zwłaszcza w praktyce obrotu gospodarczego. Sąd Najwyższy dopuścił bowiem możliwość wnoszenia pism procesowych drogą elektroniczną, także w sytuacji gdy nie ma podstaw normatywnych do dokonania czynności procesowej w tej postaci. Nie sposób się jednak zgodzić z poglądem wyrażonym przez SN w zakresie terminu i warunków, jakie musi spełnić pismo procesowe, aby było skutecznie wniesione drogą elektroniczną. Glosowane orzeczenie SN zmierza w kierunku liberalizacji przesłanek dopuszczalności wnoszenia środków odwoławczych drogą elektroniczną. Jednak obecnie istnieje ryzyko, że może być ono stosowane z problemami interpretacyjnymi w praktyce.
 
Uchwała Sądu Najwyższego z 23.05.2012 r. (III CZP 9/12)[1]

  1. Wniesienie środka odwoławczego drogą elektroniczną jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy przepis szczególny tak stanowi (art. 125 § 3 kodeksu postępowania cywilnego[2]).
  2. Wydruk niedopuszczalnego środka odwoławczego wniesionego drogą elektroniczną może być potraktowany jako środek odwoławczy niewniesiony tą drogą, jeżeli usunięty zostanie brak podpisu (art. 130 § 1 w zw. z art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c.); datą wniesienia tego środka do sądu jest wtedy data wykonania wydruku (art. 130 § 3 k.p.c.).

 
 
Glosowana uchwała SN stanowi odpowiedź na zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w Toruniu postanowieniem z 10.01.2012 r.:

  1. Czy dopuszczalne jest wniesienie środka odwoławczego w formie dokumentu elektronicznego, a w przypadku twierdzącej odpowiedzi:
  2. Czy o zachowaniu terminu do wniesienia pisma decyduje data wpływu pisma do urządzenia odbiorczego poczty elektronicznej sądu,
  3. Czy pismo takie może zostać opatrzone podpisem elektronicznym zgodnie z wymogami ustawy z 18.09.2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130, poz. 1450 ze zm.)?”.

Stan faktyczny sprawy, na podstawie której podjęto glosowaną uchwałę, przedstawiał się następująco. Postanowieniem z 27.06.2011 r. Sąd Rejonowy w G. umorzył – na podstawie art. 50537 k.p.c. – postępowanie w sprawie przekazanej z elektronicznego postępowania upominawczego, na skutek nieusunięcia przez powoda w terminie braków formalnych pozwu. Po doręczeniu odpisu postanowienia, 5.07.2011 r., na pocztę elektroniczną sądu rejonowego wpłynęło zażalenie powoda opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym, wydrukowane następnie w sądzie 27.07.2011 r. Przy rozpoznawaniu tego zażalenia, Sąd Okręgowy w T. powziął poważne wątpliwości prawne, którym dał wyraz w zagadnieniu przedstawionym SN do rozstrzygnięcia.
Glosowana uchwała SNz 23.05.2012 r. nie zasługuje na aprobatę.


Kwestia wnoszenia pism procesowych w formie tradycyjnej oraz w postaci elektronicznej w orzecznictwie SN

Na uzasadnienie zajętego stanowiska w ramach postaci wniesionego środka odwoławczego SN wytoczył m.in. następujące argumenty. Sąd Najwyższy podkreślił, że pismo procesowe złożone w postaci elektronicznej – w zakresie nieunormowanym szczególnymi przepisami – nie wywołuje skutków prawnych, które ustawa wiąże ze złożeniem pisma procesowego, przy czym nie chodzi o brak formalny pisma, lecz o jego pierwotny, nieusuwalny brak skuteczności, spowodowany użyciem nieautoryzowanej techniki[3]. Ponadto dodał, że taką samą cechę należy przypisać pismom procesowym sporządzonym przy zastosowaniu alfabetów i technik „nieprzyswajalnych” oraz na nietypowych nośnikach.
Sąd Najwyższy również wyraźnie zastrzegł, że czym innym jest niedopuszczalność wniesienia pisma w postaci elektronicznej – w braku stosownego przepisu szczególnego – a czym innym kwestia, czy za pismo procesowe, w ujęciu tradycyjnym, może być uznany wydruk obrazujący treść pisma złożonego w postaci elektronicznej, np. za pomocą poczty elektronicznej, pod instytucjonalnym adresem elektronicznym konkretnego sądu, przy użyciu któregokolwiek protokołu (np. Post Office Protocol (POP), Simple Mail Transfer Protocol (SMTP) lub Internet Message Access Protocol (IMAP)), bezpośrednio w treści listu elektronicznego albo jako załącznik (Multipurpose Internet Mail Extensions (MIME)) albo inną drogą elektroniczną, także na informatycznych nośnikach danych (dyskietka, karta pamięci, pendriveitd.). Podkreślono, że to rozróżnienie jest szczególnie aktualne wtedy, gdy pismo przesłane do sądu w postaci elektronicznej uzyskało wymiar materialny, tzn. zostało wydrukowane, a więc przyjęło cechy pisma tradycyjnego. Należy mieć przy tym na względzie, że zarówno kodeks postępowania cywilnego, jak i regulamin urzędowania sądów powszechnych, nie reglamentują metod składania tradycyjnych pism procesowych, co m.in. otworzyło już wcześniej drogę SN do uznania za dopuszczalne złożenie pisma w postaci telegramu, tj. tekstu przesyłanego początkowo przez telegraf, później przez dalekopis, a następnie przez telefon lub faks, mającego swoją wersję papierową, opatrzoną urzędowo potwierdzoną datą nadania[4].
Należy też podkreślić, że SN w swoim orzecznictwie trafnie ujmuje środek odwoławczy jako czynność procesową strony, której dopuszczalność jest cechą warunkującą jej zdolność do wywołania skutków prawnych związanych z jej dokonaniem[5]. Zaskarżenie orzeczenia sądu przez skuteczne wniesienie odpowiedniego środka zaskarżenia stanowi przewidzianą przez kodeks postępowania cywilnego konsekwencję dopuszczalności żądania przez strony kontroli prawidłowości tego orzeczenia[6]. Warto dodać, że jeśli chodzi o termin „dopuszczalność”, to W. Siedlecki używa go w zasadzie dla pojęcia dopuszczalności środka zaskarżenia z mocy ustawy, pisząc poza tym o „ogólnych zasadach” czy „warunkach” w zakresie „możności skorzystania” ze środka zaskarżenia[7]. Z. Resich mówi o przesłankach „prawa do zaskarżenia wyroku”[8]. S. Hanausek używa zamiennie określeń: „ogólne warunki dopuszczalności zaskarżenia orzeczenia”[9]. Z kolei J. Niejadlik mówi o „przesłankach dopuszczalności skargi odwoławczej”[10].

Forma dokonania czynności zaskarżenia

Przesłankę dopuszczalności środka zaskarżenia stanowi, m.in., odpowiednia dla niego – jako czynności procesowej – forma[11]. Zagadnienie formy, rozumianej jako porządek rozłożenia części składowych treści, pozwalającej na istnienie treści jako czegoś jakościowego, występuje od dawna w teorii prawa. Przez formę czynności procesowej należy przede wszystkim rozumieć sposób jej dokonania oraz zespół ścisłych wymagań, jakim czynność ta powinna odpowiadać, aby osiągnąć prawidłowość i skuteczność[12].Wyrazem zatem ogólnej tendencji do odformalizowania czynności procesowych, dokonywanych przez strony w formie pism procesowych, jest przepis art. 130 § 1 k.p.c., w myśl którego mylne oznaczenie pisma procesowego lub inne oczywiste niedokładności nie stanowią przeszkody do nadania biegu pisma i rozpoznania go w trybie właściwym. Powyższy artykuł normuje sytuację, kiedy pismo procesowe nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, a więc tych, które są przewidziane w przepisach ogólnych i szczególnych lub nieuiszczenia opłaty sądowej. Brakiem formalnym jest np. brak podpisu, adresu strony czy też pełnomocnictwa[13]. Jednak z powyższego artykułu nie wynika możliwość nadania biegu pismu procesowemu według uznania sądu, w oderwaniu od jego znaczenia i treści[14].

Jak się powszechnie przyjmuje, oczywiste są takie niedokładności, które mimo pewnych braków formalnych pozwalają na odczytanie rzeczywistych intencji strony i wywołanie właściwych skutków pisma procesowego. W celu uzupełnienia lub poprawienia pisma procesowego, przewodniczący wydaje zarządzenie, w którym określa w sposób dokładny zarówno braki formalne, termin ich uzupełnienia, jak i skutki niezachowania terminu, a więc zwrot pisma.Nie wszystkie wymagania pisma procesowego mają jednakowe znaczenie prawne[15]. Jak wskazuje SN, o charakterze pisma procesowego, jako środka zaskarżenia orzeczenia pierwszoinstancyjnego, rozstrzyga treść pisma, a nie jego nazwa[16].Należy zauważyć, że ustawa z 9.01.2009 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw[17], która zaczęła obowiązywać od 1.01.2010 r., wprowadziła nową formę postępowania sądowego – elektroniczne postępowanie upominawcze, a tym samym nową postać składania pism procesowych. Należy tu wskazać, że czynności procesowe stron i czynności sądu są w tym postępowaniu, co do zasady, prowadzone w postaci wyłącznie elektronicznej. Zgodnie z art. 50531 § 1 k.p.c. pisma procesowe powoda niewniesione drogą elektroniczną nie wywołują skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma do sądu. Wskazany wyżej artykuł przewiduje zatem dla powoda obowiązek wnoszenia wszystkich pism procesowych wyłącznie w postaci elektronicznej. W konsekwencji pisma procesowe wniesione w inny sposób nie wywołują skutków prawnych związanych z ich wniesieniem do sądu. Należy jednak dodać, że sprzeciw od nakazu zapłaty wydanego w postaci elektronicznej i opatrzonego jednocześnie bezpiecznym podpisem elektronicznym pozwany może wnieść w postaci elektronicznej lub zwykłego pisma procesowego, jeżeli wcześniej nie wniósł do sądu innego pisma procesowego w postaci elektronicznej.


Wnoszenie środków odwoławczych drogą elektroniczną w świetle postępowania karnego i wykroczeniowego oraz sądowoadministracyjnego.

W kwestii dopuszczalności złożenia środka odwoławczego w postaci elektronicznej brakuje orzeczeń SN dotyczących procedury cywilnej. Można jednak dostrzec, że problematyka ta była przedmiotem wypowiedzi SN na tle postępowania karnego i wykroczeniowego w postanowieniu z 26.03.2009 r.[18] W orzeczeniu tym SN związał cechę pisemności jedynie z dokumentem utrwalonym na nośniku papierowym. Trzeba dodać, że przedmiotem wypowiedzi SN było złożenie apelacji w postaci elektronicznej, opatrzonej bezpiecznym podpisem elektronicznym, przy czym SN swoje rozważania skoncentrował wokół problemu dopuszczalności posługiwania się takim podpisem w środkach odwoławczych. W konsekwencji jednak SN negatywnie przesądził również możliwość wnoszenia tą drogą środków odwoławczych w ogóle, dochodząc do wniosku, że skoro przepisy wymagają składania środków odwoławczych na piśmie, to apelacja musi przyjąć postać pisemnego dokumentu opatrzonego własnoręcznym podpisem osoby, która go sporządziła. Dodatkowo, w przedmiotowym postanowieniu SN podkreślił fakt, że brak w kodeksie postępowania karnego i kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia odpowiednich przepisów dotyczących wnoszenia pism procesowych drogą elektroniczną, stanowi lukę aksjologiczną, co musi zostać odczytane jako regulacja negatywna. Można dostrzec, że rozważania zawarte w tym orzeczeniu mają walor ogólny i mogą mieć znaczenie dla oceny dopuszczalności składania środków odwoławczych także w postępowaniu cywilnym.
Natomiast w procedurze sądowoadminstracyjnej, która tak jak karna nie normuje zagadnienia wnoszenia środków odwoławczych drogą elektroniczną, dopuszczalność składania środków odwoławczych za pośrednictwem poczty elektronicznej nie stanowi źródła kontrowersji. Wątpliwości wiążą się jedynie z podpisaniem takiego środka. Zgodnie z jednolitą linią orzeczniczą sądów administracyjnych możliwe jest złożenie drogą elektroniczną pisma, z tym zastrzeżeniem, że gdy będzie ono dotknięte brakiem formalnym, to wymaga usunięcia w odpowiednim trybie[19].
Wobec powyższych rozważań warto zauważyć, że w pewnym zakresie glosowana uchwała to krok w dobrym kierunku, zwłaszcza w praktyce obrotu gospodarczego. Sąd Najwyższy dopuścił bowiem możliwość wnoszenia pism procesowych drogą elektroniczną także w sytuacji, gdy nie ma podstaw normatywnych do dokonania czynności procesowej w tej postaci. Nie sposób jednak zgodzić się z poglądem wyrażonym przez SN w zakresie terminu i warunków, jakie musi spełnić pismo procesowe, aby było skutecznie wniesione drogą elektroniczną.


Termin do zaskarżenia orzeczenia

Należy tu zauważyć, że dla czynności procesowych stron w zakresie zaskarżania orzeczeń sądowych wyznaczane są ograniczenia zwane terminami. Wynika to z tego, że postępowanie cywilne jest ograniczone w czasie[20]. Prekluzyjny charakter terminu polega na tym, że zasadniczym skutkiem jego uchybienia, który następuje ipso iure, jest bezskuteczność czynności procesowej strony, polegającej na zaskarżeniu orzeczenia. Niedopuszczalna jest też zmiana zakresu zaskarżenia orzeczenia, gdy termin do wniesienia środka zaskarżenia minął, ponieważ uprawomocniła się jego niezaskarżona część. Powyższe nie dotyczy jednak sytuacji gdy sąd odwoławczy nie jest związany granicami zaskarżenia[21]. Zachowanie terminu stanowi przesłankę dopuszczalności środka odwoławczego, jednak z jego uchybieniem można się często spotkać w praktyce sądowej[22]. Należy dodać, że terminy są przywracane na wniosek strony, która uchybiła terminowi bez swojej winy[23]. W procesie cywilnym jest więc regułą, że możliwość w czasie zaskarżenia orzeczenia za pomocą środka zaskarżenia istnieje od chwili wydania tego orzeczenia do chwili upływu terminu określonego ustawowo do jego wniesienia. W praktyce duże znaczenie ma stwierdzenie, czy zachowany został termin do wniesienia środka zaskarżenia. Powyższe budzi niejednokrotnie duże wątpliwości i w tej kwestii wypowiedział się również SN w swoim orzecznictwie[24].

Na tle glosowanej uchwały istotnym problemem okazało się ustalenie, jaką datę należy uznać za decydującą o terminowości złożonego środka odwoławczego drogą elektroniczną, a w konsekwencji – czy jest to data wpływu pisma do urządzenia odbiorczego sądu, czy też data wydrukowania go przez upoważnionego pracownika sądu lub ewentualnie opatrzenie go prezentatą? W orzecznictwie sądów administracyjnych przyjęto, że chwilą wniesienia pisma procesowego, jakkolwiek obarczonego brakiem formalnym w postaci braku podpisu, jest moment rzeczywistego przesłania poczty elektronicznej, który zostanie odzwierciedlony u odbiorcy wiadomości w odpowiednim programie pocztowym[25]. Sąd Najwyższy w glosowanej uchwale wskazał, że wprawdzie zgodnie z § 14 ust. 1 instrukcji sądowej[26] wykonany wydruk należy, jako pismo wpływające do sądu, oznakować pieczęcią (tzw. prezentatą) oraz podpisem pracownika przyjmującego pismo, ze wskazaniem sądu, daty i godziny wpływu oraz liczby załączników, to jednak w rzeczywistości nie rozstrzyga ona o czasie wykonania wydruku i strona może wykazywać, że wydruku dokonano w innej chwili. Podsumowując, SN podkreślił, że jakkolwiek w praktyce chwila wydrukowania najczęściej będzie tożsama z chwilą oznakowania pisma prezentatą, to jednak miarodajny jest rzeczywisty czas wydrukowania, wtedy bowiem zapis elektroniczny uzyskuje swą zmaterializowaną – tradycyjną, papierową – formę[27]. Sąd Najwyższy uznał ostatecznie, że wniesienie środka odwoławczego drogą elektroniczną jest dopuszczalne jedynie w takich przypadkach, w których dopuszcza to przepis szczególny. Jeżeli strona prześle pocztą elektroniczną środek odwoławczy, a następnie usunie brak formalny w postaci braku podpisu w wyznaczonym terminie, to za datę wniesienia tego środka do sądu uznaje się datę wykonania wydruku.
Uzależnienie jednak przez SN skuteczności wniesienia środka odwoławczego od jego wydruku przez pracownika sądu w terminie otwartym do jego wniesienia, musi się spotkać z krytyką z jednej podstawowej przyczyny. Zaaprobowanie takiego założenia oznaczałoby, że strona może stracić wpływ na dochowanie terminu do wniesienia środka odwoławczego. Wniesiony przez stronę w terminie środek odwoławczy drogą elektroniczną może zostać z różnych przyczyn wydrukowany po jego upływie. Zgodnie z glosowaną uchwałą może dojść w praktyce do sytuacji, w której strona – wypełniając obowiązek procesowy i składając środek odwoławczy w terminie – traci uprawnienie do kontroli instancyjnej z uwagi na działanie pracowników sądu, a zatem bez jakiejkolwiek swojej winy w tym zakresie. Aprobata poglądu SN powodowałaby zatem także określone konsekwencje na tle odpowiedzialności odszkodowawczej. W razie niedotrzymania terminu do wniesienia środka odwoławczego na skutek opóźnionego wydruku przez pracownika sądu, strony mogłyby dochodzić odszkodowań od pracowników sądu, co w konsekwencji mogłoby także prowadzić do narażenia Skarbu Państwa na poważne obciążenia finansowe.

Na tle powyższych rozważań można by postulować, aby datą wniesienia pisma składanego drogą elektroniczną była data jego wpływu do urządzenia odbiorczego sądu, analogicznie do rozwiązania dotyczącego oświadczeń woli składanych drogą elektroniczną. Pomocne mogłoby się okazać wysyłanie przez urządzenie odbiorcze automatycznego e-maila zwrotnego potwierdzającego wpływ pisma procesowego, co mogłoby stanowić gwarancję zachowania terminu przez stronę. Ponadto, ze względu na fakt, że pisma wnoszone drogą elektroniczną są – co do zasady – modyfikowalne, wydaje się, że konieczne byłoby wprowadzenie rozwiązania mającego na celu uniemożliwienie ingerencji osób trzecich w treść pism, np. przez składanie ich w postaci „pliku tylko do odczytu”[28].
Zgodnie z art. 2 pkt 5 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną[29] środki komunikacji elektronicznej to rozwiązania techniczne, w tym urządzenia teleinformatyczne i współpracujące z nimi narzędzia programowe, umożliwiające indywidualne porozumiewanie się na odległość, przy wykorzystaniu transmisji danych między systemami teleinformatycznymi, a w szczególności przez pocztę elektroniczną. W przypadku więc środków komunikacji elektronicznej nie mamy do czynienia z przechowywaniem danych, lecz z przekazywaniem ich na odległość, co w świetle glosowanego orzeczenia na dzień dzisiejszy musi być przekazywane z zachowaniem szczególnej ostrożności. System poczty elektronicznej jest zarówno nośnikiem danych, jak i systemem komunikacji. Warto też dodać, że przekazywanie danych na elektronicznym nośniku danych może się wiązać z dokonywaniem wielu ręcznych czynności, a praktyczne komplikacje może spowodować niemożność odczytu spowodowana na przykład fizycznymi uszkodzeniami czy niekompatybilnością nośnika i urządzenia do odczytu w sądzie. Wnoszenie pism procesowych za pomocą elektronicznego nośnika informatycznego można by traktować jako tryb pomocniczy, podyktowany, przykładowo, rozmiarem przekazywanych danych bądź względami bezpieczeństwa[30]. W konsekwencji można zauważyć, że odpowiednia regulacja ustawowa w tym zakresie mogłaby zrewolucjonizować sposób prowadzenia postępowań cywilnych w Polsce i tym samym znacznie przyspieszyć oraz ułatwić stronom prowadzenie sporu sądowego.
W świetle powyższego należy podkreślić, że glosowane orzeczenie SN to kolejny krok w kierunku liberalizacji przesłanek dopuszczalności wnoszenia środków odwoławczych drogą elektroniczną. Na zakończenie rozważań trzeba jednak przyznać, że przedstawiona interpretacja nie pretenduje do wyczerpania problemu, lecz raczej zwraca uwagę na konsekwencje poglądu Sądu Najwyższego dla praktyki sądowej.
 
 
Natalia Wójcik-Krokowska
Autorka jest doktorantką w Katedrze Postępowania Cywilnego na Wydziale Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Artykuł pochodzi z czasopisma Glosa 2/2015>>>

  • [1] OSNC 2012/11, poz. 128.
  •  [2] Ustawa z 17.11.1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.), dalej jako k.p.c.
  •  [3] Zob. szerzej postanowienia SN: z 26.03.2009 r. (I KZP 39/08), OSNKW 2009/5, poz. 36; z 15.07.2010 r. (III SW 87/10), OSNP 2011/3–4, poz. 53 oraz z 5.10.2011 r. (III SW 70/11), OSNP 2012/11–12, poz. 144.
  •  [4] Por. uchwała SN z 29.04.1977 r. (III CZP 23/77), OSNCP 1977/12, poz. 230.
  •  [5] Postanowienie SN z 25.02.1997 r. (II CKN 15/97), OSNC 1997/6–7, poz. 89.
  •  [6] A. Oklejak, Apelacja w procesie cywilnym, Kraków 1994, s. 41.
  •  [7] W. Siedlecki, Z. Świeboda, Postępowanie cywilne. Zarys wykładu, Warszawa 2003, s. 302.
  •  [8] Z. Resich, Przesłanki procesowe, Warszawa 1966, s. 73.
  •  [9] S. Hanausek, Orzeczenie sądu rewizyjnego w procesie cywilnym, Warszawa 1966, s. 196.
  •  [10]     J. Niejadlik, Kontrola rewizyjna postanowień poprzedzających wydanie wyroku w procesie cywilnym, Warszawa 1978, s. 79.
  •  [11]     B. Bladowski, Środki odwoławcze w postępowaniu cywilnym, Kraków 2008, s. 87.
  •  [12]     B. Bladowski, Przesłanki dopuszczalności rewizji cywilnej, Warszawa 1982, s. 94.
  •  [13]     Uchwała SN z 24.08.1965 r. (III PO 28/65), OSPiKA 1966/4, poz. 94; wyrok SN z 25.02.1999 r. (I CKN 1108/97), OSNC 1999/9, poz. 158; uchwała SN z 27.11.2003 r. (III CZP 74/03), OSNC 2005/1, poz. 6.
  •  [14]     Zob. postanowienie SN z 22.07.1999 r. (I PZ 33/99), OSNAPiUS 2000/23, poz. 862.
  •  [15]     B. Bladowski, Środki odwoławcze..., s. 88; B. Bladowski, Przesłanki dopuszczalności..., s. 95; T. Ereciński, Apelacja i kasacja w procesie cywilnym, Warszawa 1996, s. 29.
  •  [16]     Uzasadnienie uchwały SN z 6.03.1972 r. (III CZP 27/71), OSNCP 1973/1, poz. 1.
  •  [17]     Dz. U. Nr 26, poz. 156.
  •  [18]     Postanowienie SN z 26.03.2009 r. (I KZP 39/08), OSNKW 2009/5, poz. 36.
  •  [19]     Zob. postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego (dalej jako NSA): z 24.07.2008 r. (I OPP 25/08), ONSAiWSA 2009/2, poz. 20; z 27.10.2009 r. (II GPP 1/09), LEX nr 621108; z 12.02.2010 r. (I OPP 4/10), LEX nr 591201; z 17.05.2010 r. (I OZ 303/10), LEX nr 658647; z 17.03.2011 r. (I OSK 380/11), LEX nr 783720; z 8.09.2011 r. (I OZ 652/11), LEX nr 964710; z 21.12.2011 r. (FZ 447/11), LEX nr 1096194; postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (dalej jako WSA) w Gdańsku z 9.09.2010 r. (II SA/Gd 573/10), LEX nr 602449.
  •  [20]     B. Bladowski, Przesłanki dopuszczalności..., s. 79.
  •  [21]     B. Bladowski, Środki odwoławcze..., s. 61.
  •  [22]     B. Bladowski, Środki odwoławcze..., s. 78; B. Bladowski, Przesłanki dopuszczalności..., s. 79.
  •  [23]     W. Broniewicz, Terminy w postępowaniu cywilnym, „Nowe Prawo” 1971/9, s. 1324–1325.
  •  [24]     Zob. szerzej postanowienie SN z 28.11.1997 r. (I CZ 144/97), OSNC 1998/6, poz. 95; uchwała składu 7 sędziów SN z 25.04.2003 r. (III CZP 8/03), OSNC 2004/1, poz. 1; postanowienie SN z 29.01.2003 r. (I CZ 192/02), OSNC 2004/4, poz. 64.
  •  [25]     Zob. postanowienie NSA z 21.12.2011 r. (II FZ 447/11), LEX nr 1096194.
  •  [26]     Zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z 12.12.2003 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. MS Nr 5, poz. 22 ze zm.).
  •  [27]     Por. odmiennie w postanowieniu SN z 29.01.2003 r. (I CZ 192/02), OSNC 2004/4, poz. 64.
  •  [28]     Zob. A. Jakubiec, Pisma procesowe w postaci elektronicznej, por. http://andrzejjakubiec.pl/pisma-procesowe-w-postaci-elektronicznej.
  •  [29]     Ustawa z 18.07.2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.).
  •  [30]     Zob. szerzej S. Kotecka, M. Kutyłowski, Wnoszenie do sądu pism procesowych w postaci elektronicznej, „Elektroniczny Biuletyn Naukowy Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej” 2006/3, s. 3.