Wiceminister pracy dr Jacek Męcina przyznał w Sejmie, ze instrumenty ochrony miejsc pracy alternatywne dla zwolnień grupowych, a więc takie, które włączają mechanizmy ochrony, produktywnych miejsc pracy, funkcjonują w niektórych krajach Unii. Tych krajów jest stosunkowo mało. Gdy w 2009 r. podejmowane były prace nad realizacją pakietu antykryzysowego, wzorowaliśmy się wtedy m.in. na rozwiązaniach, które były przyjęte w Holandii. - Chcę podkreślić, że w większości krajów Unii Europejskiej są to instrumenty, które są realizowane autonomicznie przez partnerów społecznych, przez pracodawców i związki zawodowe, wspierane środkami publicznymi, jak to jest w systemie włoskim. U nas ze względu na to, że nie funkcjonują chociażby układy branżowe albo funkcjonują w bardzo małym zakresie, byłoby to trudne rozwiązanie. Dlatego rząd bierze niejako na siebie funkcjonowanie tych instrumentów - wyjaśniał dr Męcina.
Według słów wiceministra mechanizm zawarty w uchwalonej na ostatnim 51. posiedzeniu Sejmu ustawy - w jest optymalny. Ustawa nosi nazwę "o szczególnych rozwiązaniach dla pracowników i przedsiębiorców na rzecz ochrony miejsc pracy, związanych z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego". Mechanizm ten jednej strony zobowiązuje do tego, żeby uruchomić pomoc, a z drugiej strony - dba o bezpieczeństwo środków, które mimo że znajdują się w sektorze finansów publicznych, są jednak środkami gromadzonymi przez partnerów społecznych, przede wszystkim przez pracodawców. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych jednak powinien służyć takim celom - podkreślał dr Męcina.
- Tak jak chroni on roszczenia pracownicze w razie niewypłacalności pracodawców, tak powinien także włączać mechanizmy ochrony, ale racjonalnej ochrony, czyli nie w sytuacji np. grożącej upadłości, ale w sytuacji, w której ta pomoc może być efektywna, może sprawić, że miejsca pracy zostaną ochronione. Jest to w interesie i pracodawców, i pracowników, bo pracodawca - jak zresztą pokazał ten kryzys - nie jest zainteresowany tym, żeby tracić pracownika. Dlaczego? Dlatego że bardzo często zainwestował w niego bardzo duże środki, aby ta produktywność była wysoka. Z kolei dla pracownika lepiej jest nawet przez pewien okres zarabiać nieco mniej, ale jak gdyby z gwarancją tego, że sytuacja się poprawi - dodał.
Dr Męcina: pakiet antykryzysowy jest wzorowany na prawie holenderskim
Mechanizm pakietu antykryzysowego jest optymalny. Pracodawca utrzymuje pracownika na stanowisku. Pracownik przez pewien okres zarabia nieco mniej, ale ma gwarancję, że sytuacja się poprawi - wyjaśnia zmiany pakietu antykryzysowego minister Jacek Męcina.