Na konferencji prasowej 2 czerwca 2021 r. wiceminister sprawiedliwości Michał Woś wskazał nowe kierunki rozwoju polityki karania w odniesieniu do wybranych przestępstw oraz zmiany w zakresie postępowania w sprawach nieletnich. Jedną z propozycji jest wprowadzenie kary pozbawienia wolności bez możliwości wnioskowania o przedterminowe zwolnienie1.

Czytaj w LEX: Wiek jako warunek odpowiedzialności >

Polskie prawo karne oraz standardy międzynarodowe nie dopuszczają takiej możliwości. Nie oznacza to, że mamy prawo wybitnie łagodne wobec sprawców najokrutniejszych zbrodni. Oznacza to tyle, że Polska realizuje zasadę humanitaryzmu w prawie karnym, która wynika również z zapisów polskiej konstytucji, respektując przy tym standardy międzynarodowe zawarte m.in. w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności [tzw. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, dalej: EKPCz]. Wszelkie próby i zapowiedzi wprowadzenia rozwiązań takich jak bezwzględne dożywocie, uzasadniane przykładami przestępstw z życia wziętych – wciąż żywych w pamięci społecznej i przestrzeni medialnej – to przejaw populizmu penalnego.

Czytaj: TK: Nowela Kodeksu karnego nie wejdzie w życie - tryb uchwalenia niezgodny z konstytucją>>

 

Dlaczego w Polsce nie można wprowadzić kary tzw. „bezwzględnego dożywocia”?

Polska, zgodnie z art. 9 oraz 91 Konstytucji RP, jest zobowiązana przestrzegać swoich zobowiązań międzynarodowych, w tym tych wynikających m.in. z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Art. 3 tej Konwencji, w kontekście wykluczenia stosowania kary pozbawienia wolności bez możliwości wnioskowania o przedterminowe zwolnienie, nazywany jest niekiedy „prawem [skazanego] do posiadania nadziei”. W swoim orzecznictwie Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie wskazywał, iż naruszenie tego prawa to naruszenie zakazu tortur oraz nieludzkiego traktowania.

Najważniejszym orzeczeniem, które odnosi się do problemu braku faktycznej możliwości wnioskowania o przedterminowe zwolnienie z realną szansą jego uzyskania była sprawa Vinter i inni przeciwko Wielkiej Brytanii. Zgodnie z treścią wyroku w tej sprawie, art. 3 EKPCz wymusza istnienie realnej możliwości na przedterminowe zwolnienie w sytuacji skazania na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Skazany musi mieć perspektywę szansy na rewizję wyroku i rzeczywistą szansę jego złagodzenia.

W przedmiotowej sprawie jedyną szansą na przedterminowe zwolnienie skazanych na dożywocie była decyzja Ministra Sprawiedliwości Wielkiej Brytanii, która mogłaby zapaść na podstawie wykorzystania tzw. empathy clause – a więc np. w przypadku śmiertelnej choroby lub poważnego ubezwłasnowolnienia. ETPCz orzekł, iż jest to niewystarczające, aby zostało uznane za realną i rzeczywistą szansę rewizji wyroku. Wyrok Vinter i inni przeciwko Wielkiej Brytanii ukształtował dwie zasady, jakie powinny być przestrzegane przy analizie przypadków dożywotniego pozbawienia wolności:

  • prawo do perspektywy zwolnienia (tzw. prawo do nadziei) jest zawarte w prawie do możliwości resocjalizacji.
  • prawo do rewizji dalszego wykonywania kary dożywotniego pozbawienia wolności jest zawarte w prawie do kontroli sądowej, spełniającej wymogi sprawiedliwego procesu.

Podsumowując – wprowadzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności z wyłączeniem prawa do przedterminowego zwolnienia narusza obie ustanowione w wyroku zasady.

 


Brak możliwości nawet w przypadku zbrodni przeciwko ludzkości

Aby przedstawić i ocenić z zachowaniem odpowiedniej perspektywy propozycję polskiego Ministra Sprawiedliwości, która zakłada dożywocie bez możliwości przedterminowego zwolnienia, warto spojrzeć do Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego. MTK powstał w celu ścigania oraz karania osób odpowiedzialnych m.in. za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości (a więc takie rodzaje przestępstw, które na mocy art. 43 polskiej konstytucji nie korzystają z dobrodziejstwa przedawnienia). Jednakże nawet w świetle przepisów Statutu i jego art. 77, który dopuszcza możliwość skazania winnego na karę dożywotniego pozbawienia wolności, w art. 110 (3) podkreśla, iż po odbyciu przez skazanego 25 lat z orzeczonej kary MTK dokonuje rewizji kary, aby zweryfikować, czy nie zachodzą podstawy do jej złagodzenia. Rewizja taka nie może mieć miejsca przez upływem wskazanego okresu.

Czytaj w LEX: Zasada rządów prawa jako gwiazda przewodnia w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - trybunał strasburski a niezawisłość sądownictwa >

Co kluczowe - nawet w sytuacji, w której MTK po przeprowadzeniu pierwszej oceny kary stwierdzi brak podstaw do zmniejszenia wymiaru kary, nie zwalnia to go z obowiązku dokonania dalszych ocen wyroku w takich odstępach czasowych i z zastosowaniem takich kryteriów, jakie przewidziane są̨ w Regułach Procesowych i Dowodowych.

Powyższe oznacza, że nawet skazani uznani za winnych popełnienia zbrodni wojennych, w tym ludobójstwa, znaleźliby się w lepszej sytuacji procesowej niż skazani w polskim porządku prawnym na karę dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości przedterminowego zwolnienia. Próby wprowadzenia zmian do polskiego porządku prawnego, które a priori należy uznać za sprzeczne z obowiązującymi standardami krajowymi oraz międzynarodowymi, zasługują na potępienie.

Czytaj w LEX: Renesans krótkoterminowej kary pozbawienia wolności >

Tego rodzaju działania naruszają bowiem prawo obywateli do bezpieczeństwa prawnego. Jeżeli Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza kierować się badaniami poparcia społeczeństwa dla określonych rozwiązań, bez brania pod uwagę istniejących badań oraz możliwości prawnych – doprowadzi do sytuacji, w której polski system prawny może znacząco odstawać od wspólnot, których jest częścią.

Ponadto, należy wskazać, iż dziś mówimy o zmianie polityki karnej w aspekcie konkretnych przestępstw, które budzą największe wzburzenie społeczne. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby, stosując analogiczne metody, władza zadziałała wkrótce wobec innych kategorii czynów karalnych. Z tego też powodu prawo karne i polityka karania nigdy nie powinny padać ofiarą populizmu penalnego.